Wieść gminna niesie, że warto planować, bo kiedy nazwiemy cele, to bardziej do nich się przywiązujemy. Dołączam więc do tej tradycji, zwłaszcza, że właśnie mija 9-miesięczny okres od poczęcia tego bloga i jest co podsumowywać.

Bloga założyłem głównie po to, aby zachować historię swoich decyzji inwestycyjnych oraz dzielić się analizami z innymi inwestorami na rynku Catalyst (jednocześnie korzystając z ich wiedzy i doświadczenia). Cel został przekuty w opis bloga (misję):

„Niezależne analizy emitentów obligacji dla inwestorów na rynku Catalyst. Inwestuj rozważnie.”

W zamyśle miałem skoncentrować się na mniejszych spółkach, które nie są objęte analizami i raportami instytucji finansowych oraz których obligacje znajdują się przede wszystkim w portfelach inwestorów indywidualnych. Tak też się stało, wystarczy choćby wspomnieć przeprowadzone analizy FKD, Admiral Boats, Fast Finance, 2CPartners i innych.

Dodatkowo już w trakcie pisania bloga stwierdziłem, że warto stworzyć miejsce do swobodnej wymiany pomysłów inwestycyjnych, czy ostrzejszego formułowania poglądów i tak powstało zamknięte forum obligacji.

Obligacyjne plany na 2015 rok

Misja bloga:

„Niezależne analizy emitentów obligacji dla inwestorów na rynku Catalyst. Inwestuj rozważnie” pozostaje nadal aktualna.

Uszczegóławiając, moim celem nie jest podpowiadać, w które obligacje korporacyjne zainwestować (taką decyzję każdy inwestor podejmuje samodzielnie), ale dostarczać czytelnikom informacji o emitencie, ze szczególnym uwzględnieniem czynników ryzyka. 

Wierzę, że ten blog plus forum Stockwatch plus komentarze na portalu Obligacje.pl oraz wpływy czytelników są razem w stanie zdziałać cuda i cywilizować rynek obligacji Catalyst. Wy inwestorzy wykładacie pieniądze – pamiętajcie, że macie prawo wymagać więcej 🙂 .

Pozytywne skutki wspólnych akcji chyba się pojawiają, dla przykładu warto wspomnieć:

Wierzę, że pytania, które zadałem w przypadku 2C Partners również doczekają się odpowiedzi. Mam nadzieję, że PCZ również zdecyduje się  w końcu na transparentność, chociażby poprzez zmianę audytora.

Cel końcowy jest prosty – większa przejrzystość emitentów, to większe bezpieczeństwo naszych pieniędzy, a dla emitentów obligacji możliwość płacenia niższych odsetek, co zwiększa ich bezpieczeństwo (i tak można w kółko 🙂 ).

Jest grupa spółek, które się zmieniają na plus dzięki naszym działaniom, to od nas zależy, jakiej jakości raporty będziemy otrzymywać, nie akceptujmy tych pisanych niechlujnie.

Aha 1. Przy okazji, całkiem niedawno trafiłem na blog piętnujący błędy w raportach bieżących spółek, są też inni, którzy walczą o transparentność rynku 🙂 .

Aha 2. Mam nadzieję, że niedługo pojawią się pierwsze ratingi dla emitentów nadawane przez Instytuty. Liczę na możliwość poznania kolejnych punktów widzenia.

Realizacja obligacyjnych planów

Największym towarem deficytowym jest dla mnie czas. Blog niestety nie jest moją główną aktywnością zawodową więc nie jestem w stanie przewidzieć regularności wpisów. Ponieważ przygotowanie solidnej analizy wyników zajmuje sporo czasu, na chwilę obecną sądzę, że częściej będę udzielał się na forum obligacji, na które gorąco zapraszam osoby inwestujące na Catalyst.

Tym niemniej analizy na blogu będą się nadal pojawiać, jak również omówienia portfela obligacji, który posiadam. Przy okazji, portfel „blogowy” mam zamiar przesuwać w stronę bezpieczeństwa, a w spółki wyższego ryzyka będę inwestował poprzez IKE. Na moim IKE w mBanku muszę dokonać drobnych porządków (mam tam też akcje) i być może w ciągu kilku miesięcy również upublicznię ten portfel.

Współpraca z blogiem „rynek obligacji korporacyjnych”

Dziękuję bardzo za każdą formę wsparcia bloga: +1, linki dla mojego bloga, czy postów, komentarze, czy korzystanie z polecanych przeze mnie produktów. Pamiętajcie, Was to nic nie kosztuje (poza odrobiną wysiłku), a mi daje solidnego kopa do dalszej pracy.

Zapewne każdy bloger staje przed wyzwaniem, jak zarabiać na swoim blogu. U mnie jak widać znajdują się reklamy Google, dodatkowo otrzymuję prowizję od zakładanych przez Was, poprzez linki z bloga, produktów finansowych. Liczę na więcej 🙂 .

Emitentów obligacji (lub potencjalnych emitentów) pragnę poinformować, że jestem otwarty na współpracę w zakresie reklamy, czy przeprowadzenia analizy spółki. Nie wchodzą w grę artykuły (notki) promocyjne. Po szczegóły zapraszam do kontaktu. Do dzisiaj blog „rynek obligacji” odwiedziło prawie 4.000 unikalnych użytkowników, dokonując ponad 40 tysięcy odsłon. Dla porównania w przeciętnej emisji bierze udział kilkudziesięciu, maksymalnie kilkuset inwestorów. Więcej statystyk na żądanie 🙂 .

Wiem, że tego bloga czytają również inni blogerzy. Jeżeli osiągacie przychody z tytułu reklam na swojej stronie internetowej (blogu), do 20 stycznia powinniście zdecydować, czy będziecie płacić podatek w progresywnej skali podatkowej, czy jako ryczałt: o szczegółach można przeczytać na tym blogu.

Tradycyjnie życzę udanych inwestycji w obligacje korporacyjne, jednocześnie przypominam, że inwestowanie w obligacje wiąże się z ryzykiem.

3 komentarzy - “Obligacyjne plany na 2015 rok

  1. Życzę kolejnego dobrego roku tak dla bloga jak i dla inwestycji w obligacje korporacyjne 🙂

  2. Getin !!! to będzie hit tego roku 😉 a tak poważnie, to nigdy na portfelu nie osiągnąłem takiego stopnia dywersyfikacji – raczej skupiam się na trzymaniu tego co daje dobry % i łapanie okazji. Wystarczy 1-2 w roku i bedzie dobrze – choć raczej z musu niż z przekonania czy nastawienia – nie mam czasu na pilnowanie tylu emitentów co np u Ciebie w portfelu. W 2013-2014 mialem dużo Getinu, różne serie; ale zrobił się za drogi i opuściłem Leszka. Ale jak ta wrzawa z CHF będzie trwała, to myśle że coś tu wypadałoby przybidować 😉

  3. z innego segmentu to ciekawi mnie czy ECI wróci na catalyst z nową serią… to był fajny papier, marża 5,1% – trzymałem prawie od początku….

Skomentuj