Wyselekcjonowałem 22 fundusze obligacji, które w swoich portfelach posiadają obligacje korporacyjne. Wybierając je kierowałem się zachowaniem dużej różnorodności – tak, aby były to instytucje polskie, zagraniczne, małe i duże. Wszystko po to, aby zebrać jak najbardziej przekrojowe poglądy zarządzających funduszami obligacji korporacyjnych i stworzyć listę emitentów będącą syntezą procedur korporacyjnych (które mają swoje ograniczenia i limity), ale i pewnej elastyczności zarządzających mniejszymi funduszami.
Wybierałem tylko emitentów, których obligacje korporacyjne inwestor indywidualny może samodzielnie zakupić na rynku Catalyst.
15 z 22 analizowanych funduszy obligacji korporacyjnych posiadało w portfelu obligacje Ghelamco i to jest lider zestawienia. Wśród 15 najczęściej wybieranych spółek znalazło się jeszcze kilku ciekawych emitentów, takich, którzy na co dzień nie są przedmiotem zainteresowania inwestorów indywidualnych.
 

Założenia do raportu „Emitenci obligacji korporacyjnych w portfelach wybranych funduszy obligacji korporacyjnych”

Niniejszy raport został sporządzony na podstawie raportów rocznych (za 2014 rok) 22 wybranych przeze mnie funduszy inwestycyjnych, które lokują środki w obligacje przedsiębiorstw. Do zestawienia zostały wybrane wyłącznie firmy, których obligacje notowane są na rynku Catalyst i dostępne są do zakupu przez indywidualnych inwestorów. Pełna lista tych emitentów i funduszy znajduje się w arkuszu kalkulacyjnym, który dostępny jest dla odbiorców blogowego newslettera.

Zbierając dane dokonywałem pewnych uproszczeń, np. obligacje BEST II NS FIZ traktowałem jako obligacje grupy BEST.

Na podstawie zebranych danych wybrałem 15 emitentów, w których najczęściej inwestowali zarządzającymi analizowanymi funduszami obligacji korporacyjnych i z nich stworzyłem przykładowy portfel obligacji. Im częściej dane przedsiębiorstwo było wybierane, tym większy jego udział w portfelu.

Na podstawie skanera obligacji ze strony gpwcatalyst.pl ustaliłem orientacyjną rentowność inwestycji w dane obligacje. Iloczyn rentowności i udziału danych obligacji w portfelu pokazuje oczekiwaną rentowność tak skonstruowanego portfela, która wyniosła 5,5% brutto.

Należy mieć na uwadze, że inwestowanie w obligacje korporacyjne wiąże się z ryzykiem. Chociaż wg KUKE natężenie upadłości w Polsce (stosunek upadłości przedsiębiorstw w odniesieniu do liczby średnich i dużych firm obecnych na rynku) jest obecnie bardzo niskie i wynosi 1,18%, to ewentualna upadłość chociaż 1 z wymienionych emitentów może oznaczać, że modelowy portfel zanotuje stratę.

Jeszcze raz przypominam, że wszelkie decyzje zakupowe powinna zawsze poprzedzać samodzielna analiza.

Modelowy portfel obligacji na bazie portfeli funduszy obligacji korporacyjnych

W pierwszej kolumnie znajduje się lista emitentów posortowana wg wystąpień w portfelach analizowanych funduszy. Pierwszy Ghelamco znalazł się w portfelach 15 funduszy (druga kolumna), ostatni MCI – w 6. Pełna lista emitentów i funduszy znajduje się w pliku dostępnym dla odbiorców newslettera.

W trzeciej kolumnie jest informacja jaką kwotę analizowane fundusze obligacji zainwestowały łącznie w obligacje danego emitenta.

Czwarta kolumna to udział danego emitenta w modelowym portfelu, obliczony jako ilość wystąpień danego emitenta w funduszach podzielona na ilość wszystkich wystąpień wszystkich emitentów.
 
W ostatniej tabeli orientacyjna rentowność brutto wg notowań obligacji z dnia 22 maja 2015 toku.
Emitenci obligacji korporacyjnych w portfelach funduszy inwestycyjnych na 31.12.2014,
obliczenia własne na podstawie raportów funduszy.

Opis emitentów obligacji najczęściej występujących w portfelach funduszy obligacji korporacyjnych

 
pozycja 1
w 15 funduszach
Ghelamco Invest Sp. z o.o.
Przyznam, że jest to mała niespodzianka dla mnie, Ghelamco jest najczęściej wybieraną spółką przez zarządzających analizowanymi przeze mnie funduszami. Obligacje spółki znalazły się w portfelach 15 (z 22) funduszy.
Jeden z największych w Polsce deweloperów komercyjnych, działający w Polsce od 1992 roku. Wiele zrealizowanych projektów (łącznie już około 500.000 m2 powierzchni biurowej), następnie sprzedawanych z zyskiem. Obecnie flagowe realizacje to 3 budynki Warsaw Spire, w tym jeden – 220 metrowy – będzie drugim najwyższym w Polsce (po PKiN).
Spółkę cechuje bardzo rozsądne podejście do zarządzania finansami, utrzymywanie stabilnej relacji zadłużenia do kapitałów. Więcej do poczytania w analizie przygotowanej dla obligacje.pl lub na moim blogu.
Mankamenty emitenta, to brak statusu spółki publicznej (akcje nienotowane na giełdach) oraz fakt, że emitentem obligacji jest spółka celowa Ghelamco Invest, a gwarantem emisji jest „polska” część Ghelamco. Tymczasem cała grupa Ghelamco to również biznesy w Belgi, Rosji i Ukrainie, na które „płynie” część środków finansowych wypracowanych przez „polskie” Ghelamco.
Obligacje na rynku Catalyst notowane są w granicach nominału (100%), pozwalając uzyskać nieco ponad 6% rentowności brutto.
pozycja 2
w 14 funduszach
Getin Noble Bank
Bez niespodzianek, częsty wybór zarządzających funduszami, chociaż ciekawy jestem, jak udział GNB w portfelach funduszy będzie zmieniał się w kolejnych okresach.
Bank o wartości rynkowej 4,7 mld zł, którego głównym właścicielem jest Leszek Czarnecki. Samej instytucji nie trzeba bliżej przedstawiać, to jeden z największych banków w Polsce (np. na 6 miejscu w liczbie klientów wg raportu prnews.pl).
Jednym z minusów Banku jest dość wysoki udział kredytów w CHF i możliwe tego negatywne konsekwencje dla Getinu. Dość powiedzieć, że kurs akcji Banku spadł w bieżącym roku o ponad 21%. W porównaniu do konkurencji Bank charakteryzuje się stosunkowo niskim ratingiem kredytowym, który można sprawdzić na przykład tutaj.
Wiele z obligacji Banku notowanych jest na rynku Catalyst poniżej nominału, co obecnie pozwala na osiągnięcie około 5,5% rentowności brutto.
pozycja 3
w 13 funduszach
Kruk
Wysoka pozycja Kruka również nie jest zaskoczeniem.
Giełdowa Spółka Roku (wg pb.pl), lider polskiego rynku specjalizujący się w windykacji wierzytelności,  jest w fazie ciągłego rozwoju i polepszania wyników finansowych. Najlepiej oddaje to nieprzerwany wzrost kursu akcji spółki (+292% od 2011 roku), a wartość giełdowa Kruk to 2,87 mld zł. W zasadzie trudno wskazywać na mankamenty tego emitenta.
Efektem powyższego jest fakt, że większość serii obligacji Kruka na Catalyst notowana jest powyżej nominału, przy odrobinie szczęścia i cierpliwości można uzyskać rentowność inwestycji na poziomie 4,5% brutto.
pozycja 4
w 13 funduszach
Kredyt Inkaso SA
Wysoką pozycję Kredyt Inkaso można chyba określić jako niespodziankę, dość powiedzieć, że obligacje tego emitenta znalazły się w portfelach 13 funduszy (tak jak Kruka), a wartość inwestycji tych funduszy tylko nieznacznie jest niższa niż w przypadku konkurenta.
Kredyt Inkaso działa w tej samej branży, co Kruk, kapitalizacja spółki to 385 mln zł, w ostatnich miesiącach akcje spółki również znajdują się w trendzie wzrostowym (+52% od początku roku).
Być może zarządzających funduszami inwestycyjnymi przyciąga fakt, że spółka działa na podobnym rynku do Kruka, a ze względu na mniejsze rozmiary oferuje wyższe od konkurenta oprocentowanie obligacji. Dla inwestorów indywidualnych dostępna jest jedna seria obligacji (KRI0116), notowana w okolicach nominału i umożliwiająca osiągnięcie ponad 7% rentowności inwestycji.
pozycja 5
w 13 funduszach
Robyg SA
Wysokie miejsce Robyg w zestawieniu z pewnością nie dziwi.
Robyg to jeden z największych polskich deweloperów mieszkaniowych (sprzedaje ponad 2 tysiące mieszkań rocznie), o którym można powiedzieć, że prowadzi rozsądną i ostrożną politykę zarządzania finansami.
Takie podejście do biznesu powoduje, że obligacje spółki są częstym wyborem zarządzających funduszami obligacji, ale sprawia zarazem, że rentowność inwestycji nie jest zbyt wysoka – z reguły nie przekracza 5% brutto.
Dla czytelników newslettera przygotowałem raport zawierający omówienie wszystkich 15 najczęściej wybieranych emitentów obligacji. Dodatkowo w arkuszu kalkulacyjnym znajduje się 84 emitentów obligacji dostępnych dla indywidualnych inwestorów na Catalyst z pełnym rozpisaniem, które fundusze mają ich obligacje i w jakiej kwocie. 
Z ciekawostek, obligacje PCZ znalazłem w 1 funduszu, PTI w żadnym, a fundusze Agio na koniec 2014 roku zainwestowały w obligacje spółki Marka prawie 9,5 mln zł.
Zapisz się na newsletter, a otrzymasz pełne zestawienie wraz z komentarzem. Zapraszam! 
Zastrzeżenia:
  1. Raport jest efektem „ręcznego” wpisywania danych z rocznych raportów funduszy inwestycyjnych. Chociaż kierowałem się najwyższą starannością, a wprowadzone dane wyrywkowo kontrolowałem, nie mogę całkowicie wykluczyć pomyłek przy wprowadzaniu danych,
  2. Powyższego raportu nie należy traktować jako rekomendacji inwestycyjnej w rozumieniu Rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 19 października 2005 roku w sprawie informacji stanowiących rekomendacje dotyczące instrumentów finansowych, ich emitentów lub wystawców (Dz. U. z 2005 roku, Nr 206, poz. 1715). Autor nie ponosi odpowiedzialności za decyzje inwestycyjne podjęte na podstawie niniejszego raportu, ani za szkody poniesione w wyniku decyzji inwestycyjnych podjętych na podstawie jego treści,
  1. Czytelnik zawsze podejmuje decyzje inwestycyjne na własną odpowiedzialność,
  1. Przed dokonaniem jakiejkolwiek inwestycji zawsze zalecam sporządzenie własnej analizy przedmiotu inwestycji.
[sgmb id=”1″]


4 komentarzy - “Emitenci obligacji korporacyjnych w portfelach wybranych funduszy inwestycyjnych

  1. Anonimowy

    Ciekawe zestawienie spółek – jestem ciekaw które z nich najszybciej sie przekreci tak jak GANT

  2. bardzo fajna analiza, wykonałeś kawał pracy. ale jakoś końcowy wynik (którego nie znałeś wykonując zestawienie) jakoś mnie odrzuca: 5,5%? na obligacjach firm? trzeba by chyba nie wkładać do portfela tych co dają poniżej 5% w rentowności – ogólny zwrot by się troche poprawił. Ja wiem, że stopy są gdzie są; że akurat te firmy są w większości zdrowe, ale ciągle te 5 czy 6% mnie uwiera. i to coraz bardziej…

  3. Remigiusz Iwan

    Dzięki :). Tu był jeden i prosty warunek, najczęściej wybierane spółki, bez żadnych dodatkowych kryteriów, które to warunki zawsze można samemu sobie ustawić. Niestety dużo więcej i tak chyba nie da się wycisnąć – patrz Twój portfel ze średnim kuponem 6,04 % 🙂

  4. właściwie to na chwilę obecną jest jeszcze gorzej 5,80% – troche mi się obniżyło z racji wymiany leżaków magazynowych na coś płynnego, część gotówy wycofałem, za część kupiłem GNB; w tym roku stawiam na płynność; będzie gorszy wynik od poprzednich lat, ale sorry, taki mamy klimat.

Skomentuj