Właśnie rozpoczęła się kolejna emisja obligacji Ghelamco (Edycja 08.07.2016: i już się zakończyła). Na rynku Catalyst notowane są obligacje grupy warte już około 800 mln zł, ale w poprzednich latach były one plasowane głównie wśród inwestorów instytucjonalnych i klientów zamożnych. Teraz emisje kierowane są do inwestorów indywidualnych i są bardzo widoczne. Zapewne u części inwestorów, a również u mnie pojawiło się pytanie, dlaczego Ghelamco przeprowadza aż tyle emisji w tak krótkim czasie. Postanowiłem zadać te i kilka innych pytań Jarosławowi Jukielowi – dyrektorowi finansowemu spółki Ghelamco Invest – odpowiedzialnej za emisję obligacji na rynku polskim.

 

Remigiusz Iwan: Panie Dyrektorze, to już kolejna emisja obligacji w tym roku przeprowadzana przez Ghelamco, dlaczego jest ich aż tyle w stosunkowo krótkim czasie?

 

Jarosław Jukiel: Tak, to już piąta emisja, łącznie w bieżącym roku wyemitowaliśmy z sukcesem już 4 serie obligacji na kwotę 160 mln zł, uwzględniając aktualną emisję na 50 mln zł będzie to już 210 mln zł z programu emisji obligacji o łącznej wartości 350 mln zł. Skąd taka intensywność obecnie? Po pierwsze korzystamy z dobrej koniunktury na rynku i popytu na nasze obligacje. Wiele się dzieje na rynkach finansowych, rośnie niepewność w związku z BREXIT, nie chcemy biernie czekać na rozwój wydarzeń, tylko już dziś zabezpieczyć płynność finansową grupy. I dziś już myślimy o roku 2018, kiedy to, po wykupie i umorzeniu 18 mln zł w czerwcu bieżącego roku, czekają nas wykupy obligacji na około 372 mln zł. Nie chcemy czekać z wykupem tych obligacji do 2018, tylko zrefinansować je odpowiednio wcześniej, co zresztą powoli ma miejsce. Przy okazji chcemy rozłożyć zapadalność długu bardziej równomiernie na kolejne lata.

Po drugie – również gromadzimy środki na kolejne inwestycje.

 

RI: Właśnie, może nie tyle pytanie o cel emisji obligacji, co o kolejne plany grupy Ghelamco w Polsce.

 

JJ: Jesteśmy w trakcie zakupu 4 działek (Kraków, Katowice, Łódź) także z pozwoleniami na budowę. Kwota zakupu istotnie przekroczy sumę właśnie zakończonej i obecnej emisji obligacji. Oprócz tego w Łodzi  budujemy siedzibę dla mBanku – obiekt z gwarancją 100% najmu właśnie przez ten bank. W sąsiedztwie Warsaw Spire, przy Rondzie Daszyńskiego w Warszawie rozpoczęliśmy budowę kolejnych 100 tys. m2 powierzchni biurowej i handlowej.

 

RI: Jak wygląda na dziś sytuacja Warsaw Spire jeżeli chodzi o stopień komercjalizacji?

 

JJ: W odniesieniu do 85% powierzchni podpisane zostały umowy najmu a dla pozostałej powierzchni prowadzone są negocjacje z potencjalnymi najemcami. W naszej opinii poziom komercjalizacji świadczy o sukcesie projektu i potwierdzenie że lokalizacja w jakiej znajduje się projekt Warsaw Spire została zaakceptowana przez rynek i najemców jako nowe centrum biznesowe w Warszawie.

 

RI: Czy w najbliższym czasie Ghelamco planuje również emisje kierowane do funduszy inwestycyjnych? Obecność obligacji korporacyjnych w portfelach funduszy jest dla indywidualnych inwestorów pewną wskazówką, że inwestorzy profesjonalni dobrze postrzegają grupę. W tym kontekście również pytanie o współpracę z bankami, z którymi bankami Ghelamco współpracuje i jak układa się współpraca?

 

JJ: Nie wykluczamy także emisji dla inwestorów instytucjonalnych których zaangażowanie na dzień dzisiejszy w obligacje emitowane przez Ghelamco Invest stanowi istotną wartość w całym portfelu naszych obligacji. Współpracę z bankami oceniam na bardzo dobrą. Szczycimy się tym że w historii Ghelamco nie mieliśmy żadnego „trudnego” kredytu. Od wielu lat współpracujemy z większością banków finansujących deweloperów w Polsce i chcielibyśmy taką współpracę kontynuować przy naszych kolejnych projektach.

RI: Dziękuję za rozmowę.

Komentarz RI: Rzeczywiście, moje ubiegłoroczne zestawienie oraz tegoroczne zestawienie portalu obligacje.pl potwierdzają, że obligacje Ghelamco należą do jednych z najczęściej wybieranych przez fundusze inwestycyjne. Obecny rok wygląda naprawdę przełomowo w kontekście wychodzenia w stronę inwestorów indywidualnych, podobnie postępują Kruk, Bank Pocztowy, Alior Bank, czy BEST.

Emisja obligacji Ghelamco planowana jest do 20 lipca (z możliwością skrócenia zapisów), a o warunkach emisji możesz przeczytać na stronie relacji inwestorskich Ghelamco.

A wszystkie wpisy na blogu dotyczące grupy Ghelamco znajdziesz w tym miejscu.

Udanych inwestycji!

[sgmb id=”1″]

4 komentarzy - “Emisja obligacji Ghelamco – wywiad z dyrektorem finansowym

  1. Grzesiek

    Zastanawiam się, co dokładnie oznaczają te słowa „Nie chcemy czekać z wykupem tych obligacji do 2018, tylko zrefinansować je odpowiednio wcześniej” posiadam kilka serii zapadających w 2018 i jeżeli mają być wykupione przed czasem, to chętnie je sprzedam wcześniej po 102%, co o tym sądzicie?

  2. Z tego co zrozumiałem, to Ghelamco składa oferty odkupu obligacji inwestorom finansowym, a Ci się nie kwapią z ich odsprzedaniem. Natomiast nie mam pojęcia, czy z tego tytułu płacą jakąś premię, raczej nie sądzę :). Ale zawsze możesz do nich napisać i podzielić się odpowiedzią :).
    Pozdrawiam

  3. Anonim

    Witam,
    Dlaczego Pan reklamuje swojego bloga jako niezależnego skoro:
    1) partnerem bloga jest Ghelamco, którego obligacje posiada Pan w portfelu?
    2) partnerem bloga jest serwis obligacje.pl, którego (wg informacji z Pana raportu z 24 maja br. nt. Ghelamco) łączy z Ghelamco umowa o współpracy?

  4. Blog jest niezależny ponieważ piszę o obligacjach to, co uważam za stosowne. Żadna firma do tej pory nie wpływała i nie próbowała wpływać na to co o niej piszę i jak piszę. A to co sądzę o danej firmie jasno można odczytać poprzez skład mojego portfela. W sposób jasny i czytelny prezentuję, kto jest partnerem bloga, dzięki temu, jeżeli Pan ma wątpliwości, może pomijać na blogu treści związane z partnerami. Niestety, gdyby nie partnerzy, to pewnie bloga by nie było. Uważam, że jestem wystarczająco transparentny i uważam, że mam prawo określać blog jako niezależny.

Skomentuj