Chyba każdy rynek kapitałowy ma swój indeks. 3 miesiące temu postanowiłem, że rynek Catalyst też zasługuje na swój indeks :). Przez ten czas testowałem różne warianty, poprawność danych i w ogóle sens istnienia takiego wskaźnika. Ostatecznie uznałem, że warto wyjść z moim indeksem na światło dzienne. Przedstawiam Wam zatem Indeks Rynku Obligacji.

 

O co chodzi?

Nie raz już w postach na blogu, szczególnie dotyczących wyników mojego portfela obligacji, zastanawiałem się, czy na Catalyst jest drogo, czy tanio i z reguły kończyło się to na tak zwanych rozważaniach eksperckich (czyli „na czuja”). Postanowiłem zatem zacząć mierzyć, jaka jest różnica rentowności pomiędzy stopą wolną od ryzyka (czyli taką, którą można osiągnąć na lokacie bankowej), a typową rentownością obligacji korporacyjnych notowanych na Catalyst.

 

Za stopę wolną od ryzyka przyjąłem WIBOR 3M, który wynosi obecnie 1,71% i w mojej ocenie w miarę rozsądnie oddaje typowy zysk możliwy do osiągnięcia na lokacie bankowej (pomijam lokaty promocyjne).

 

Po drugiej stronie, czyli danych z rynku obligacji Catalyst, przyjąłem następujące założenia, tutaj podaję je opisowo, a pod koniec wpisu znajduje się szczegółowy algorytm postępowania.

Wybieram z Catalyst tylko spółki, które posiadają emisje obligacji dostępne dla inwestorów indywidualnych (segmenty rynku: GPW RR, GPW ASO), muszą to być spółki duże (wartość emisji ponad 10 mln zł), muszą znajdować się w segmencie obligacji korporacyjnych (bez banków spółdzielczych) i wreszcie liczą się tylko obligacje o zmiennym oprocentowaniu. Dla każdej spółki liczę średnią rentowność brutto wyemitowanych przez nią obligacji. Gdy już mam pełną listę spółek z rentownościami ich obligacji, wybieram wartość środkową (mediana) jako typową dla rynku obligacji i będącą bazą dla mojego indeksu. Różnica pomiędzy rentownością „środkowej” spółki z Catalyst a WIBOR 3M jest wartością mojego indeksu. Przykłady i szczegóły umieszczę na końcu wpisu.

 

Po co nam ten indeks?

Po to, aby widzieć, czy różnica między rentownościami obligacji, a stopą wolną od ryzyka się powiększa (czyli na Catalyst jest taniej), czy pomniejsza (obligacje drożeją), może to być jednym z elementów decyzji o zwiększaniu / zmniejszaniu zaangażowania środków na rynku obligacji przedsiębiorstw Catalyst.

 

Wartość indeksu obliczam na podstawie piątkowego zamknięcia rynku i będę ją publikował co weekend, jednocześnie publikację traktuję jako przyczynek do pokazania ciekawostek dotyczących rynku, tego co się zdarzyło w danym tygodniu, jakie były nowe emisje obligacji, wykupy, które obligacje podrożały, staniały itp.

 

Pierwszy wykres Indeksu Rynku Obligacji (RO) wygląda następująco:

Indeks Rynku Obligacji na dzień 16.09.2016
Indeks Rynku Obligacji na dzień 16.09.2016

Odczyt z 16 września to 3,51 punktu procentowego, a historycznie Indeks Rynku Obligacji pokazuje, że typowa nadwyżka rentowności obligacji korporacyjnych ponad WIBOR 3M wynosiła 3,55 p.p. Indeks potwierdza też, że sierpniowe dobre wyniki mojego portfela obligacji miały związek z rewelacyjną sytuacją na rynku Catalyst. Spadający wskaźnik rentowności pokazuje, że ceny obligacji w sierpniu rosły i dokładnie to odczuwał mój portfel obligacji, w pewnym momencie miałem tyle gotówki do wydania, a okazji do zakupu brakowało, że myślałem o przebranżowieniu się na lokaty :). Przyszedł wrzesień, trend się odwrócił, ceny obligacji zaczęły spadać i faktycznie obecnie już wolnej gotówki nie posiadam.

 

W kolejnych wpisach będę na bieżąco wyjaśniał, które spółki akurat w danym tygodniu miały największy wpływ na zmianę indeksu, jak na mój blog przystało, będę starał się maksymalnie operować konkretami :).

 

Czy 3,55% różnicy to dużo, czy mało? Biorąc pod uwagę obliczenia KUKE mówiące o tym, że około 1% firm bankrutuje, zakładając, że firmy objęte monitoringiem należą do typowych, po uwzględnieniu prawdopodobieństwa upadłości, otrzymujemy 2,55% zysku ponad poziom WIBOR 3M, czyli całkiem nieźle. Moim zdaniem na Catalyst nie jest drogo, ważne jest natomiast omijanie pułapek.

 

Uwaga. Rynek Catalyst jest mały, na Indeks Rynku Obligacji obecnie ma wpływ 68 spółek. Jeżeli dojdzie / odejdzie jednocześnie kilka spółek z jednej strony indeksu (np. wejdą na Catalyst obligacje PKO BP, PEKAO SA, PZU) to automatycznie wartość indeksu spanie. Jeżeli ktoś się uprze i w piątek na koniec dnia zakupi kilka wybranych obligacji po jak najwyższych cenach to również będzie w stanie poruszyć indeks. Dlatego traktuję Indeks Rynku Obligacji jako pewien wyznacznik trendu, czy przyczynek do dyskusji, ale nie jako świętość.

 

Z ciekawych wykresów związanych z indeksem (za poprzednie tygodnie) warto na przykład spojrzeć, jak zmieniały się rentowności obligacji Getin Noble Banku. Po opadnięciu kurzu związanego z przewalutowaniem kredytów w CHF, rentowności te zjechały z 11% do 9%, czyli ceny obligacji ładnie wzrosły (choć 9% YTM brutto, to nie jest powód do chwały):

Średnie rentowności obligacji Getin Noble Banku
Średnie rentowności obligacji Getin Noble Banku

 

Takich ciekawych przykładów jest więcej, chociażby widać, jak po nieudanym przejęciu Kredyt Inkaso wzrosły rentowności obligacji BEST (moim zdaniem niesłusznie), zostawiam sobie te przykłady na kolejne publikacje odczytu wykresu, w tym wpisie najwięcej ma być o metodologii. Mam nadzieję, że cykl ten przypadnie Wam do gustu i będzie okazją do wymiany opinii na temat rynku Catalyst i obligacji na nim notowanych.


Dla lubiących wnikać głębiej poniżej przedstawiam pełen algorytm wyliczania Indeksu Rynku Obligacji:

Pobieram dane dotyczące Instrumentów notowanych ze strony gpwcatalyst.pl i dane te odpowiednio obrabiam:

Zostawiam tylko instrumenty w PLN,

Wykluczam obligacje notowane wyłącznie na rynku BondSpot (niedostępne dla indywidualnych inwestorów, ten indeks jest dla nas), Pozostawiam tylko obligacje korporacyjne (bez skarbu państwa, bez banków spółdzielczych, bez samorządów, bez BGK),

Pozostawiam tylko obligacje o zmiennym oprocentowaniu,

Z pozostałych serii obligacji liczę łączną wartość emisji na danego emitenta i wykluczam emitenta o łącznej wartości emisji poniżej 10 mln zł.

Pobieram dane dotyczące rentowności brutto obligacji ze skanera obligacji. Jeżeli rentowność brutto danej obligacji jest ujemna, ręcznie zmieniam ją na 0%.

Z tego miejsca dziękuję notoria.serwis za cierpliwość w kontaktach i pomoc w zautomatyzowaniu pobierania danych. Fajnie współpracować z osobami, które są zaangażowane w to, co robią.

Dla każdego emitenta obligacji obliczam średnią wartość rentowności brutto notowanych obligacji (YTM brutto).

Mając listę emitentów i przynależącą do nich średnią YTM brutto, znajduję emitenta będącego w środku stawki (mediana), to jest mój odczyt rentowności dla Rynku Obligacji.

Odczytuję wartość WIBOR 3M.

Różnica między YTM brutto „środkowego” emitenta, a WIBOR 3M jest właśnie odczytem wskaźnika Indeksu Rynku Obligacji. Odczytu dokonuję w każdy piątek po sesji, przy obecnej ilości transakcji na Catalyst uważam to za wystarczającą częstotliwość.


Podsumowanie

Chociaż indeks ten ma charakter w dużej mierze edukacyjny, to wierzę, że publikacja powyższego Indeksu Rynku Obligacji będzie kolejnym krokiem w poprawie reputacji rynku Catalyst. Jestem przekonany, że na Catalyst znajduje się wielu ciekawych emitentów zapewniających możliwość rozsądnego zarobku.

 

Kolejnym edukacyjnym projektem, który niebawem zakończę, będzie publikacja zdywersyfikowanego portfela obligacji bazującego na rynku Catalyst – takiego małego funduszu inwestycyjnego :). Równolegle zbliża się na światło dzienne jeszcze jeden projekt edukacyjny, przygotowywany wspólnie z p. Emilem Szweda z obligacje.pl.

 

Zapewne więcej okazji do dyskusji będzie przy publikacji kolejnych odczytów Indeksu, ale już dziś mam do Was prośbę o komentarz, co sądzicie o takiej inicjatywie, czy o przyjętej metodologii tworzenia indeksu.

 

Bardzo też proszę Was, pomóżcie mi dotrzeć z postem do jak największej liczby odbiorców, udostępnijcie post na FB dla swoich znajomych. Jestem bardzo wdzięczny za każdą akcję, naprawdę każdy like to dodatkowy uśmiech na mojej twarzy i bodziec do działania. 

Gorąco zapraszam również do zapisu na newsletter bloga. Newsletter + Facebook + Blog to idealny trójpak wiedzy :).[sgmb id=”1″]

11 komentarzy - “Indeks Rynku Obligacji

  1. andrew

    Świetny pomysł! A tak z ciekawości jaka spółka dzisiaj była „medianą”?

  2. Dziękuję 🙂
    Medianą na dziś był Ronson, tydzień temu Pragma Faktoring, jeszcze wcześniej Everest Capital i MCI Capital i znowu Ronson 🙂

  3. Ta mediana to mniej więcej minimalna akceptowalna dla mnie marża. Mając takie kryteria trudno jednak zbudować względnie bezpieczny portfel złożony z więcej niż 10-15 emitentów (rynek nie jest taki szeroki).

  4. Darek,

    Zdzisław.
    Jak dobrze poszukasz, to znajdziesz więcej niż 10-15 emitentów spełniających powyższe kryteria. Nawet takich, których akcje notowane są na gpw.

  5. Darek,

    Remigiusz,
    Świetna robota. Nie wiem po co istnieje na gpw., „coś” takiego jak Departament Rozwoju Rynku Kapitałowego z Dyr. Departamentu, dwoma zastępcami Dyr. Departamentu i pewnie z większą ilością szeregowych pracowników niż liczba sensownych spółek na Catalyst. Ratingów nie ma, indeksu nie ma, a ponoć gpw stawia na rozwój tego rynku i to ma być ich „oczko w głowie”.
    Serdecznie pozdrawiam,
    Darek,

  6. cj

    czy ntoria poprawiła swój kalkulator ?

  7. To co im zgłaszałem na początku, było od razu poprawiane, teraz wydaje mi się, że jest ok, ale nie sprawdzam każdej serii obligacji ręcznie :). jak coś znajdziesz pisz do mnie, przekażę.

  8. Leon

    Dobra robota! Czy jest jakiś sposób na automatyczny pobór danych dot. rentowności Czy tylko dla Ciebie notoria to udostępniła?

  9. Zapytam się i wrócę z odpowiedzią 🙂

  10. Leon

    Jak tam z tymi danymi z notorii?

  11. remigiusziwan

    hej, odpisałem Ci na maila. pozdrawiam

Skomentuj