Jak wspomniałem ostatnio, inwestując na Catalyst korzystam z różnych źródeł informacji powiązanych z rynkiem obligacji. Jednym z nich są dane podawane przez Izbę Zarządzających Funduszami i Aktywami (IZFiA) dotyczące wielkości aktywów funduszy inwestycyjnych. Dane wykorzystuję do analizy tego co może się wydarzyć w przyszłości wobec całego rynku obligacji korporacyjnych, a także szukania przyczyn zmian cen poszczególnych obligacji. Poniżej próba zmierzenia się z tematem, ciekaw jestem Waszych opinii na temat przydatności takiego podejścia.
 

Analiza „makro” – wielkość aktywów funduszy obligacji korporacyjnych

Każda instytucja (IZFiA, serwis analizy.pl) grupuje fundusze wg swoich kryteriów. W grupie funduszy obligacji korporacyjnych wg IZFA znalazły się następujące: Agio Kapitał, Agio Kapitał PLUS, Arka BZ WBK Obligacji Korporacyjnych, Arka Prestiż Obligacji Korporacyjnych, BPS Obligacji Korporacyjnych, KBC Obligacji Korporacyjnych, Millennium FIO Obligacji Korporacyjnych, Open Finance Obligacji Przedsiębiorstw FIZAN.
Łączna wartość ich aktywów na przestrzeni ostatnich miesięcy prezentuje się następująco:
Aktywa funduszy obligacji korporacyjnych w zł wg IZFiA, źródło.
 
Wygląda zatem, że w bieżącym roku fundusze obligacji korporacyjnych dostały sporo (1,5 mld zł) świeżej gotówki do dyspozycji, co powinno bezpośrednio lub pośrednio wspierać wyceny obligacji notowanych na Catalyst.
W przypadku mojej próby 22 funduszy mniej lub bardziej związanych z obligacjami korporacyjnymi, wzrost aktywów w tym samym okresie wyniósł 2,3 mld zł. Wygląda na to, że obecnie panują bardzo dobre warunki (możliwości) w zakresie realizowania zysków na Catalyst. I rzeczywiście od kilku miesięcy wśród moich obligacji obserwuję pozytywne tendencje w wycenach obligacji. Nie są to może niebotyczne wzrosty, ale wyniki mojego portfela obligacji za sierpień i wrzesień były całkiem przyjemne.
Chociaż aktywa grupy funduszy jako całości rosną, to oczywiście w każdej rodzinie znajdą się czarne owce. Poniższy wykres przedstawia procentowe zmiany wartości aktywów  21 funduszy, których portfele przeglądałem na koniec 2014 roku.
Zmiana aktywów wybranych funduszy obligacji w okresie 12.2014-09.2015,
źródło: obliczenia własne na podstawie raportów funduszy i danych IZFiA
 

Analiza „mikro” – aktywa poszczególnych funduszy obligacji korporacyjnych

Aktywa Eques Obligacji spadły z 54,8 mln zł na koniec 2014 roku do 13,9 mln zł na koniec września 2015, tj. o 75%. I końca nie widać. Wyniki funduszu również nie rzucają na kolana. Nie zdziwiłbym się, gdyby to właśnie ten fundusz odpowiadał za poniższy cytat dotyczący złożenia wniosku o przedterminowy wykup obligacji Regis:
Trudniejsze może być porozumienie z kolejnym funduszem, ponieważ znajduje się on w trudnej sytuacji płynnościowej, a złamanie warunków emisji może okazać się w jego przypadku skutecznym sposobem na odmrożenie środków.
Co jeszcze posiadał ten fundusz w swoim portfelu na koniec 2014 roku? Między innymi obligacje Casus Finance, Fast Finance, Mirbud, Vantage Development, Capital Park, Kerdos, PCZ, Ferratum, Regis, Włodarzewska, EFM, Czerwona Torebka, czy Voxel. Większość z nich w bieżącym roku notowała słabsze okresy. Przyznam, że takie momenty, kiedy ceny obligacji danego emitenta nagle bez przyczyny spadają są dla mnie bardzo ekscytujące :). W krótkim czasie trzeba podjąć decyzję, czy spadek jest związany ze zdarzeniem niepowtarzalnym (ktoś taki jak Eques po prostu sprzedaje), czy trupami ukrytymi w szafie.
Znając problemy funduszu Eques Obligacji, w kilku przypadkach wygląda na to, że udało mi się podjąć trafne decyzje – po spadkach cen na Catalyst (choć przyczyną spadków wcale nie musiał być Eques :)) kupowałem między innymi obligacje Ferratum (szerzej pisałem o tym w tym poście), Capital Park, Vantage Development i Regis. Żałuję, że w odpowiednim momencie nie zainwestowałem w Casus Finance, czy Voxel – intencja była, ale zabrakło czasu na bliższą analizę spółek. Z kolei miną okazał się Kerdos (w porę uciekłem), a Mirbud zamienił się w inwestycję długoterminową.
W przypadku pozostałych funduszy % ubytek aktywów był dużo mniejszy więc zapewne miały one również inne sposoby na zarządzanie płynnością (np. wykupy obligacji), ale odnotujmy:
Skarbiec Lokacyjny stracił aż 31% aktywów, ale obligacje korporacyjne stanowią niewielki procent portfela tego funduszu. Wśród nich 7,9 mln zł (1,3% portfela) stanowiły obligacje Getin Noble Banku, nie zdziwiłbym się, gdyby stąd pochodziła podaż.
Aviva Investors Dłużnych Papierów Korporacyjnych – jego aktywa spadły o 12%. Fundusz posiada dużą część środków ulokowanych w papierach zagranicznych lub nienotowanych na Catalyst. Z tych notowanych na Catalyst drugą największą pozycją był Getin Noble Bank (ponad 1% udziału).
Noble Fund Mieszany – spadek aktywów o 11%. Niewielka część środków ulokowana w obligacjach korporacyjnych z Catalyst, największa pozycja to Kredyt Inkaso (1,2%).
Pioneer Obligacji Plus – ogromny fundusz (spadek aktywów z 2,08 mld do 1,9 mld zł, tj. o 7%), z inwestycji Catalystowych na koniec roku wymienić należy: GTC (19 mln zł), Echo (18,7 mln zł), Kredyt Inkaso (16,6 mln zł), a także interesujące mnie w kontekście spadków wycen BBI Development (6,9 mln zł) i Mirbud (2 mln zł).
Allianz Obligacji Korporacyjnych FIZ – spadek o 7%. Ponad połowa środków ulokowanych w emitentach z Catalyst, a wśród nich Casus Finance (10 mln), BBI Development (8,5 mln), Kredyt Inkaso (7,2 mln), Getin (6,5 mln), czy Capital Park (4 mln) i wreszcie znowu Mirbud (2 mln zł) i Voxel (1 mln zł).
Podsumowując, jeżeli spółka jest dobra od A do Z to wyceny jej obligacji się obronią, niezależnie czy jakiemuś funduszowi spadają aktywa, czy nie. Po prostu na dobry towar znajdą się inni kupujący.
Jeżeli spółka jest przeciętna, a do tego kwota emisji jest np. za mała dla niektórych graczy, wreszcie  uwzględniając niską płynność na rynku Catalyst, mogłoby to stwarzać przejściową nieefektywność wycen obligacji i okazję do dodatkowego zarobku.
W portfelach wyżej wymienionych funduszy obligacji korporacyjnych (tych którym spadają aktywa) stosunkowo często pojawiają się obligacje takich „przeciętniaków” (mam nadzieję, że się nie obrażą :)), jak GNB, BBI Development, czy Mirbud, które to obligacje obecnie dają ciekawe rentowności. Przyszłość pokaże, na których tych spółkach można było dodatkowo zarobić wykorzystując nieefektywność rynku, a których notowania po prostu są słabe, bo same spółki są słabe.
Wyżej opisana metoda może stanowić uzupełniające źródło informacji przy podejmowaniu decyzji o zakupie obligacji korporacyjnych, pamiętajmy jednak, że inwestowanie w obligacje wiąże się z ryzykiem i powinno być poprzedzone dokładniejszymi analizami.
Życzę Wam i sobie udanych wyborów inwestycyjnych.
Ps1. Informuję, że większość obliczeń dokonywana jest przeze mnie „ręcznie”. Chociaż dokładam najwyższej staranności, to nie mogę wykluczyć, że gdzieś popełniłem błąd w przepisywaniu danych.
[sgmb id=”1″]


2 komentarzy - “Aktywa funduszy obligacji korporacyjnych, a ceny obligacji na Catalyst

  1. Unknown

    gratuluje 100 wpisów i życzę sił i energi na kolejny tysiąc.
    Tak trzymać!

  2. Daniel Karski

    Gratuluję 100 wpisu, oby tak dalej! 🙂

Skomentuj