Tak się złożyło, że dużo u mnie się dzieje w pracy zawodowej, do tego „na siłę” wygospodarowałem tygodniowy urlop (przepraszam za nieodpisywanie na maile ostatnimi czasy) i efekt był taki, że zabrakło wpisów na blogu i samych transakcji na obligacjach korporacyjnych było niewiele (chociaż 2 nowe spółki dołączyły do portfela).
Na szczęście z reguły bywa tak, że jak się czegoś nie dotyka to się tego nie psuje i może dzięki temu udało się w styczniu osiągnąć 0,31% zysku, pomimo przeceny obligacji Getin Noble Banku. Zatem do rzeczy:
Skład portfela obligacji korporacyjnych rynku Catalyst po styczniu 2016
W styczniu na rynku Catalyst dokonałem następujących transakcji:
Zakupiłem na powitanie nieznaczny pakiet obligacji Zakładów Mięsnych Kania (KAN1117). Powierzchowne spojrzenie na bilans i rachunek wyników nie dostarczyło jakiś przerażających sygnałów. Niskie ceny surowców powinny wspierać obecne wyniki spółki. Obligacje ZM Kania sa częstym gościem w funduszach inwestycyjnych. Te elementy wystarczyły do podjęcia decyzji o zajęciu pozycji na obligacjach korporacyjnych ZM Kania, po wynikach rocznych będę decydował, czy ją zwiększać, czy minimalizować.
W portfelu pojawiły się obligacje Ailleron (dawniej Wind Mobile). O spółce swego czasu pisałem pozytywnie, jednakże nad wyemitowanymi obligacjami ciążyło i ciąży ryzyko wcześniejszego wykupu przez spółkę, dlatego nie zdecydowałem się na inwestycję przy cenach obligacji powyżej 100%. Obecnie ceny oscylują w granicach właśnie 100%, co spowodowało, że obligacje ALL0317 wylądowały w moim portfelu.
Nieznacznie dokupiłem obligacji Ferratum (FRR0517), tu tak jak zawsze rynek niemiecki przynosił mi spokojny sen odnośnie Ferratum. Niestety ostatnio ceny obligacji grupy notowanych w Niemczech znacząco spadły. Jest to powód do wzmożenia czujności wobec spółki.
Wykorzystując wahania cen dokonałem zakupu / sprzedaży na seriach obligacji Ghelamco (GHE0718 i GHE0118) dodając małe punkciki procentowe do wyniku stycznia.
No i wreszcie miał miejsce wykup obligacji Kredyt Inkaso KRI0116, co uwolniło trochę środków finansowych na inne zakupy.
Ogólnie obecnie moje inwestowanie na Catalyst polega głównie na cierpliwym wyczekiwaniu na dobrą okazję. Na dziś trzymam pewne środki finansowe w formie gotówki w oczekiwaniu na wahania cen obserwowanych przeze mnie obligacji. Czasy są burzliwe, sytuacja niepewna, okazje prędzej czy później się pojawią.
Skład procentowy portfela obligacji korporacyjnych rynku Catalyst
Na dzień 31.01.2016 skład procentowy portfela obligacji korporacyjnych wygląda następująco:
Skład procentowy portfela obligacji korporacyjnych na dzień 31.01.2016 |
Nie przepadam za sytuacją, gdy udział któregoś z emitentów przekracza 10% portfela, mam nadzieję, że w lutym ten nie-komfort naprawię.
Skład procentowy portfela obligacji korporacyjnych rynku Catalyst wg branż
Skład procentowy portfela obligacji korporacyjnych wg branż na 31.01.2016 |
Cudów nie ma, deweloperka rządzi, ale może uda się mięsem, IT i bankami trochę tą nierównomierność spłaszczyć.
Wyniki portfela obligacji korporacyjnych rynku Catalyst w styczniu 2016
Bardzo interesująco wygląda porównanie miesiąca z wybranymi funduszami obligacji korporacyjnych:
Wynik portfela obligacji korporacyjnych w styczniu 2016 |
Narastająco za ostatnie 12 miesięcy sytuacja portfela obligacji korporacyjnych rynku Catalyst wygląda następująco (% liczony jest od 01.01.2014):
Wynik portfela obligacji korporacyjnych narastająco |
Z wykresów i porównań wyrzuciłem indeks obligacji mBank PCBI, strona internetowa z wynikami indeksu nie jest aktualizowana, a ja nie mam czasu szukać tych danych.
Podsumowanie
Sytuacja makro Świata, Europy, Polski cały czas jest niejednoznaczna, dominuje niepewność. Zbliża się okres publikacji wyników rocznych przez spółki. Wydaje mi się, że obecnie nie ma co się spieszyć z wydawaniem kasy. W końcu inwestowanie to również minimalizowanie błędnych decyzji.
Dlatego obecnie spokojnie sobie czekam na okazje, po zakończeniu lokaty w BGŻ Optima, przerzuciłem środki do mBanku, który oferuje 2,5% na 6 miesięcy dla „nowych” środków. Przy okazji, jeżeli ktoś nie ma konta w mBanku to polecam promocję, w której przy założeniu konta można również założyć lokatę do 10.000 zł na 4%.
Oczywiście obserwuję, co się dzieje na „moich spółkach” – o notowaniach w Niemczech Ferratum już wspomniałem, również Capital Park roszadą w zarządzie wysłał sygnał ostrzegawczy.
Na koniec mam nadzieję, że w lutym będę bardziej aktywny blogowo, a tymczasem życząc udanych inwestycji polecam:
Poprzednie wpisy dotyczące wyników mojego portfela obligacji znajdziesz tutaj.
Na blogu – Polak potrafi żałoba – spółka TK invest – nie chce płacić za obligacje – tragedia
Super zestawienie, dobry, merytoryczny wpis, bardzo mi się podoba, pozdrawiam serdecznie! 😉
Czy za 20 – 30 kawałków z rynku wtórnego można łatwo kupić obligacje z zestawieniu emitentów jakie podałeś -?
kupić zawsze jest łatwo :).
O widzę że w portfelu pojawił się VOXEL i to na pół rok przed wykupem ? Ja się już bałem dalej trzymać ( miałem 3 lata) i sprzedałem Voxela .
Świetny blog, pozdrawiam Janek
Obligacje wg mnie tylko up, Morgan właśnie napisał dzisiaj że widzą perspektywę na okazję 🙂
Dobrze to rozegrałeś