Za nami ostatni tydzień września, a zarazem ostatni tydzień kwartału. Na koniec kwartału fundusze inwestycyjne raportują swoje wyniki. Jest to tak zwany moment „upiększania okienek”, kiedy można jeszcze pojedynczymi transakcjami zwiększyć stopę zwrotu ze swojego portfela lub zmniejszyć wynik konkurencji.

Wartość Indeksu Rynek Obligacji na dzień 30.09.2016 wyraźnie spadła – aż o 0,2 punktu procentowego (z 3,46 do 3,26 punktu procentowego), jednak wydaje się, że to nie działania upiększające miały na tą zmianę największy wpływ.

20160930-indeks-rynku-obligacji-30-09-2016
Wartość Indeksu Rynku Obligacji na dzień 30.09.2016

Wartość stopy bazowej WIBOR 3M pozostała bez zmian na poziomie 1,71%. Zmienił się za to skład emitentów wchodzących w skład indeksu (jeden emitent odszedł, pojawił się jeden nowy), a do tego na obligacjach korporacyjnych kilku emitentów zanotowaliśmy interesujące ruchy cenowe.

Dla przypomnienia metodologię wyliczania indeksu znajdziesz w tym wpisie.

W ubiegłym tygodniu z obrotu (i ze składu Indeksu Rynku Obligacji) zostały wycofane obligacje Pragma Inwestycje (PIN1016), które notowane były z rentownością brutto 8-9 punktów procentowych. Z kolei na Catalyst pojawił się nowy (stary) emitent – wrocławski deweloper Archicom (ATH0719), którego obligacje oprocentowane są 2,8 punktu procentowego ponad WIBOR 3M, czyli poniżej wartości indeksu. Taka zamiana emitentów w koszyku, to pierwszy z powodów umocnienia się indeksu (umocnienia, czyli spadku jego wartości).

Tak jak ostatnio, w skład Indeksu Rynku Obligacji wchodzi parzysta liczba spółek, a więc 2 z nich odpowiadają za medianę, czyli wartość samego indeksu. Co ciekawe rentowności brutto obligacji obydwu tych emitentów spadły i to jest drugi powód umocnienia się indeksu.

Pierwszą typową spółką są po raz drugi z rzędu Zakłady Mięsne Henryk Kania. Warto spojrzeć na średnie rentowności (YTM brutto) obligacji tej spółki, bo wahania rentowności pomiędzy 4, a 5,5 punktu procentowego stwarzają interesujące pole do zarabiania na zmianach cen tych obligacji.

20160930-srednie-rentownosci-zm-kania
Średnia rentowność brutto obligacji korporacyjnych ZM Kania

Drugą typową spółką okazał się chyba mało znany inwestorom indywidualnym, a występujący w portfelach funduszy obligacji korporacyjnych Pozbud T&R. Obligacje (POZ0219) tej spółki do tej pory charakteryzowały się notowaniami poniżej nominału (ok. 96%) i małymi obrotami, tymczasem ubiegły tydzień przyniósł istotny wzrost kursu i obrotów. Upiększanie okienek?

Rentowność brutto obligacji Pozbud T&R
Rentowność brutto obligacji Pozbud T&R

Dodajmy, że wzrost notowań cen obligacji zbiegł się z „wystrzałem” notowań akcji tej spółki (ale notowania te przez długi czas mocno spadały), zresztą podobny skok notowań miał miejsce na koniec czerwca, czyli poprzedniego kwartału…

Przy okazji publikacji wyników warto również wspomnieć o obligacjach Action (ACT0717), bo są one przykładem, że nawet duzi giełdowi emitenci nie są 100 procentowymi pewniakami i zawsze warto dywersyfikować swoje oszczędności. Spółka znajduje się w postępowaniu sanacyjnym, opublikowała właśnie raport finansowy za I półrocze 2016, w którym wyklucza utratę płynności. Tymczasem notowania obligacji spółki kształtują się w rejonach 63 procent ich wartości, co daje 87 procent rentowności brutto do wykupu. Można powiedzieć, że rynek nie jest przekonany co do zapewnień spółki.

Rentowność brutto obligacji Action
Rentowność brutto obligacji Action

Przypominam, że Indeks Rynku Obligacji ma charakter informacyjny i edukacyjny, a informacje podawane we wpisie nie mają charakteru rekomendacji inwestycyjnej. Każdy inwestor podejmuje decyzje na własne ryzyko i odpowiedzialność.

3 komentarzy - “Indeks Rynku Obligacji na dzień 30.09.2016

  1. wacek245

    action dobry wybor tylko 1 obligacja opiewa na 10 000 zlociszy

  2. Oj, czy dobry to nie wiem, chyba nadal do końca nie wiadomo, o co jeszcze Urząd Skarbowy może się przyczepić. W każdym razie może tu być ciekawie i w jedną i w drugą stronę…

  3. jareklec

    Trochę za wysoki próg,jak na tak ryzykowną spółkę,jeśli już zaryzykować to lepiej kupić akcje.

Skomentuj