Wartość Indeksu Rynku Obligacji na dzień 16.12.2016 wyniosła 3,44 punktu procentowego, czyli 0,07 punktu mniej niż tydzień wcześniej, co oznacza nieznaczne umocnienie się rynku (wzrost cen obligacji).
Wartość stopy bazowej WIBOR 3M w poprzednim tygodniu pozostała na poziomie 1,73 punktu procentowego. Nareszcie w składzie Indeksu pojawił się nowy emitent – firma Arctic Paper i o niej kilka słów będzie w bieżącym opisie Indeksu.
Dla przypomnienia metodologię wyliczania indeksu znajdziesz w tym wpisie.
Za medianę – czyli emitenta obligacji ze „środkową” rentownością, stanowiącą bazę dla Indeksu, odpowiadają tym razem 2 spółki. Tymi firmami okazały się: Comp oraz Unidevelopment.
Omówienie sytuacji na podstawie sygnałów związanych z Indeksem rozpoczniemy od prezentacji debiutanta – firmy Arctic Paper. Informacje związane z debiutem obligacji spółki na rynku Catalyst znajdziesz w tym wpisie.
Arctic Paper jest wiodącym europejskim producentem wysokogatunkowego papieru graficznego, osiągającym roczne przychody rzędu 3 mld zł i notowanym na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych oraz sztokholmskim parkiecie NASDAQ. Giełdowa kapitalizacja spółki sięga 400 mln zł. W drugim półroczu 2016 roku grupa dokonała refinansowania zadłużenia finansowego – zaciągnęła kredyty między innymi w konsorcjum BGŻ BNP Paribas, BZ WBK i EBOR, a także zawarła umowę z Haitong Bank na program emisji obligacji do kwoty 150 mln zł. I właśnie z tego programu na Catalyst w ubiegłym tygodniu zadebiutowały obligacje o łącznej wartości 100 mln zł.
Firma jest interesująca, zwłaszcza, że nie należy do typowych dla rynku Catalyst branż (pożyczkowa, windykacyjna, deweloperska). Nominał obligacji (1.000 zł) również przystępny dla indywidualnych inwestorów, oprocentowanie obligacji (Wibor 6M + 3,25 proc.) również można określić jako ciekawe. Niewiadomą pozostaje, czy obligacje Arctic Paper w praktyce będą dostępne do zakupu, zwłaszcza, że zostały objęte przez zaledwie 13 inwestorów. Tym nie mniej warto dodać spółkę do obserwowanych.
Jak już wspomniano wyżej, jedną ze „środkowych” spółek (rentowność użyta dla poziomu indeksu) jest Comp, firma, która sprawiła niemiłe zaskoczenie inwestorom naruszając jeden z kowenantów emisji obligacji (Dług netto do EBITDA, naruszenie wg danych za I półrocze 2016). Spółka zwołała zgromadzenie obligatariuszy, które (za dodatkową premią) wyraziło zgodę na trwanie przypadku naruszenia tego wskaźnika. Tym niemniej rentowności obligacji spółki rosną sugerując inwestorom zachowanie czujności.
Z negatywnym trendem mamy do czynienia również w przypadku obligacji M.W. Trade, które od dłuższego czasu znajdują się po „czerwonej” stronie rynku (czyli ich rentowność jest wyższa od poziomu indeksu):
Patrząc z punktu widzenia indywidualnego inwestora, wygląda, że aktualny poziom Indeksu dobrze oddaje sytuację panująca na rynku Catalyst – trudno obecnie znaleźć okazje do zakupu, nie jest również łatwo okazyjnie sprzedać obligacje.
Pamiętajmy jednak, że szybko zbliża się koniec roku, to czas, kiedy ma miejsce „strojenie okienek”, czyli niespodziewanie mogą się pojawić ciekawe oferty sprzedaży lub kupna obligacji. Warto w te dni zaglądać do notowań obligacji.
Również mamy już ostatni moment na przegląd naszych wyników inwestycyjnych w 2016 roku i dokonania jeszcze korekt związanych z ewentualnym do zapłaty podatkiem od zysków kapitałowych. Podzielcie się komentarzem (może być anonimowo), kto z Was ma podatek do zapłaty, a kto buduje tarczę podatkową na kolejne lata? Ja tym razem, przynajmniej tak się zanosi, dołożę się do „dobrej zmiany”.
[sgmb id=”1″] Przypominam, że Indeks Rynku Obligacji ma charakter informacyjny i edukacyjny, a informacje podawane we wpisie nie mają charakteru rekomendacji inwestycyjnej. Każdy inwestor podejmuje decyzje na własne ryzyko i odpowiedzialność.
Witam
Fajny bloog i dużo ciekawych informacji, mam pytanie odnośnie obligacji pożyczkowych głównie IPP0620 FRR0517
czy obecny kurs odpowiada stanu faktycznemu spółek jakie jest zagrożenie odnośnie zmianom prawu związany z pożyczkami czy osoby posiadające owe obligacje powinny je sprzedać? Pozdrawiam KK
Hej, dziękuję. Trudno powiedzieć, niestety wbrew deklaracjom póki co nie widać stabilności prawa. Odnośnie tych 2 spółek to na pewno Ferratum jest mniej narażone, gdyż większość dochodów osiąga za granicami Polski, natomiast dla IPP niestety Polska to główny rynek.
FERRATUM ma już maltańską licencję bankową i działa m. .in. w Niemczech jako bank (podobnie jak POLBANK działał w Polsce z licencją grecką), ma więc w razie wejścia niekorzystnych zmian, możliwość otwarcia bankowych placówek w Polsce i rozpoczęcia udzielania kredytów za pomocą troszku innych, ale wciąż wysoko-prowizyjnych produktów bankowych. Nie wykluczam, że IPF (u nas PROVIDENT) może postąpić podobnie, a jeśli nie, to zapewne znajdzie jakieś inne furtki.
W USA walka z pożyczkodawcami trwa od lat i firmy wciąż wymyślają nowe sposoby na obejście przepisów:
https://www.youtube.com/watch?v=PDylgzybWAw
a po obejrzeniu programu o amerykańskich windykatorach, widzę, że polskie firmy pożyczkowe i windykacyjne, uczą się od najlepszych, więc mają z czego czerpać pomysły:
https://www.youtube.com/watch?v=hxUAntt1z2c
Hej, Remigiusz. Od Jakiegoś czasu śledzę Twojego bloga, szukam tutaj inspiracji. Mam mało dyskretne pytanie, gdybyś dysponował kwotą ok. 20 000 zł, przeznaczoną do wolnego inwestowania, to w co byś się zdecydował pójść?
Hej, nie jestem doradcą inwestycyjnym, nie mogę pomóc :). Ale ogólnie mówiąc to wiele zależy na jaki okres i jaką masz tolerancję na ryzyko, ile możesz stracić :). Jak to mówią najpierw warto inwestować w siebie (kursy, szkolenia, certyfikaty), a dopiero potem w swoją przyszłość. Przy 20 tys. przy średniej tolerancji na ryzyko może bym spróbował promocyjnej lokaty na 10 tys. + 5 tys. w obligacje korpo + 5 tysięcy w akcje jakiś stabilnych dywidendowych spółek.
Z ciekawości – widzę że siedzisz w branży pożyczkowej – zauważyłeś już jakieś zmiany w firmach pożyczkowych – w ofercie, w agresywności promocji, czy warunkach współpracy?
Pozdrawiam
jak oceniasz ryzyko wchodzenia w MW Trade?
Ja jestem defensywnie nastawiony do tej spółki, mocno zlewarowana i ostrożny jestem wobec jej właścicieli.
Ogólnie to jej dłużnicy powinni być ok, w końcu nie mogą upaść, ale za dużo ostatnio „dobrych zmian” w prawie, kto wie co jutro nam życie przyniesie.