Przy okazji wydania poradnika dla początkujących – „Jak zacząć inwestować w obligacje korporacyjne” odbyłem ciekawą polemikę z Michałem Sadowskim z portalu mojaprzyszlaemerytura.pl. W toku dyskusji nad tematem, czy obligacje korporacyjne są dla każdego, zasugerowałem Michałowi, że on, jak i każda inna osoba pracująca, która miała styczność z OFE, posiada obligacje korporacyjne – wprawdzie pośrednio – ale można uznać, że nasze emerytury są uzależnione również od rynku obligacji korporacyjnych.

Jako, że OFE bardzo szybko publikują składy swoich portfeli inwestycyjnych na koniec roku, zebrałem dane o ich inwestycjach i interesujących nas emitentów, znajdujących się w portfelach OFE i przedstawiam je w poniższej tabelce wraz z wartością zainwestowanych przez OFE środków oraz liczbą OFE, które posiadają danego emitenta w swoim portfelu.

W przyszłym tygodniu przebywam na urlopie narciarskim, w związku z powyższym zestawienia dotyczącego mojego portfela obligacji przesuną się o kilka dni, w oczekiwaniu na nie spójrzmy zatem, w co zainwestowały OFE.

Obligacje korporacyjne w portfelach OFE na 31.12.2016. Obliczenia własne na podstawie raportów OFE

Ulubieńcem OFE jest Cyfrowy Polsat, który o dziwo od 3 agencji ratingowych ma oceny spekulacyjne. W czołówce są również obligacje Kruka, GTC, czy Alior Banku. Porównując powyższą listę z listą emitentów akcji notowanych na Giełdzie, posortowaną wg kapitalizacji (patrz moje cykliczne wpisy dotyczące zmian kapitalizacji giełdowej spółek), można stwierdzić, że OFE inwestują „od góry” – najwięcej w spółki o największej kapitalizacji.

Jak zawsze szukam jakiś zaskoczeń, ciekawostek i tym razem niewiele takich znalazłem. Z listy dużych spółek, których zabrakło w portfelach OFE mogę wymienić Famur, PCC Rokita (ale oni przeprowadzają emisje głównie dla inwestorów indywidualnych), Capital Park, czy Work Service. Jednak nie są to spółki o największej kapitalizacji i przyczyny braku ich obligacji w portfelach OFE mogą być bardzo różne, nie ma co wyciągać zbyt daleko idących wniosków.

Podsumowując, każde OFE ma w swoim portfelu obligacje korporacyjne więc każdy pracujący, a kiedykolwiek zapisany do OFE pośrednio w te obligacje zainwestował, przynajmniej do czasu, kiedy OFE zostanie do końca „rozebrane”.

Co do przydatności takich zestawień to co jakiś czas rozkwita dyskusja, czy warto w ogóle na nie patrzeć, przecież OFE, czy fundusze też notują błędne decyzje inwestycyjne. Oczywiście, każdy powinien podejmować decyzje na własną odpowiedzialność i po przeprowadzeniu własnej analizy, jednak uważam, że takie zestawienia mają wartość, szczególnie dla mniej zaawansowanych inwestorów, czy takich co stawiają na jak najmniejsze ryzyko inwestycji. Portfel zbudowany na bazie inwestycji OFE może być pewnego rodzaju wskazówką, od czego zacząć poszukiwania.

2 komentarzy - “Obligacje w portfelach OFE na koniec 2016 roku.

  1. Aniella

    Nie widzę w tym zestawieniu Besta, którego obligacje wśród inwestorów indywidualnych sprzedają się jak świeże bułeczki (vide ostatnia emisja publiczna). Z wielkich firm wierzytelnościowych jest Kruk, jest Kredyt Inkaso a Besta nie ma, że o pchającym się do czołówki branżowej Get Backu nie wspomnę. Czyżby specjaliści z OFE wiedzieli coś o czym drobni ciułacze nie wiedzą?

  2. Jakub

    Jest też możliwe, że sprzedając obligacje wśród inwestorów indywidualnych, nie ma OFE wśród nabywców. Poza tym, gdyby chcieć być podejrzliwym, należałoby sprawdzić jeszcze portfele TFI.
    Inna sprawa, że nawet świadomość, że OFE są nabywcami obligacji korporacyjnych, nie powinna usypiać czujności. Przykładem na to jest obecność w tym zestawieniu firmy Action, która przechodzi aktualnie dość poważne problemy finansowe.

Skomentuj