Blisko 0,5% zarobił w styczniu 2020 roku mój główny portfel obligacji. Miesiąc ten obfitował w wiele ciekawych zdarzeń i zwrotów akcji.
W połowie stycznia stopa zwrotu portfela (za styczeń) zbliżała się do 1%. Następnie pojawiła się informacja o przymusowej restrukturyzacji PBS w Sanoku. Szybko sprzedałem część obligacji Banku Spółdzielczego w Krakowie, licząc, że gdy media „zabiorą” się za ten news, spadki cen obligacji dotkną również pozostałe banki spółdzielcze. Tak też się stało, ale już swoim zwyczajem odkupiłem (a nawet zwiększyłem udział w portfelu) obligacje SBK za szybko i obecnie jestem na nich na minusie.
Dodatkowo z portfela wyprzedały się obligacje kilku emitentów, w efekcie na koniec stycznia udział gotówki w portfelu sięga 23% i to pomimo wypłaty zaraz po Nowym Roku zysku za 2019 rok. Zapraszam do lektury styczniowych wyniku i stanu mojego głównego portfela obligacji.
Wyniki portfela obligacji korporacyjnych w styczniu 2020 roku
W styczniu portfel zarobił 0,49% (0,59% brutto), co uznaję za całkiem dobry rezultat, zważywszy na spadek ceny obligacji SBK0923. Tak sytuacja wygląda na wykresie dla poszczególnych miesięcy:
Narastająco wykres zysków cały czas pnie się w górę przy relatywnie niewielkich obsunięciach, na szczęście omijają mnie defaulty:
Przyszłość się nieco komplikuje, bo coraz mniej obligacji mam w portfelu i coraz mniej pomysłów na ciekawe zakupy.
Transakcje na portfelu obligacji w styczniu 2020 roku
Zdecydowana większość transakcji, to sprzedaż obligacji z portfela. Poniżej pełna lista transakcji posegregowana alfabetycznie.
Sprzedał się z portfela posiadany skromny pakiet obligacji spółki Develia (DVL0521).
Podobnie stało się z obligacjami GEO. Mieszkanie i Dom – z portfela sprzedały się GEO0421.
Po anulacji zleceń na koniec roku trzeba było wprowadzić je od nowa. „Przepalcowałem się” i wprowadziłem za niską cenę sprzedaży dla obligacji HB Reavis HBS0421. Zanim się poprawiłem, już ktoś zdążył je skonsumować, znając życie pewnie jeden z Czytelników bloga 🙂 .
Sprzedałem „do końca” obligacje MCI.PrivateVentures MCF1020 (dobra cena), a na ich miejsce zwiększyłem udział w MCF1121.
Na początku roku sprzedał się posiadany mały pakiet obligacji PCC Exol PCX0620.
Sprzedało się posiadanych przeze mnie parę sztuk obligacji Polskiej Grupy Farmaceutycznej PGF1120.
Korzystając z ruchów cenowych sprzedawałem i kupowałem (więcej kupowałem) obligacje Krakowskiego Banku Spółdzielczego SBK0923. Zakupiłem też niewielki pakiet obligacji SBK1020. Biorąc pod uwagę obecną cenę, na obligacjach SBK0923 jestem na chwilę obecną „w plecy”.
Sprzedał się cały posiadany przeze mnie pakiet obligacji Vantage Development VTG0721, który kupowałem w grudniu. Przygoda z tymi obligacjami (związana z niepewnością z przejęciem Vantage przez niemiecką firmę) okazała się bardzo przyjemna.
Reasumując, w styczniu wiele udanych transakcji sprzedaży obligacji pozytywnie dołożyło się do wyniku portfela, ale w drugą stronę zadział spadek cen obligacji Krakowskiego Banku Spółdzielczego. Drugim minusem powyższej sytuacji (sprzedaż obligacji) jest coraz mniej papierów w portfelu, powoli nie ma co robić „bazy wynikowej”. A po „wyprzedaży” skład portfela wygląda następująco.
Skład portfela obligacji korporacyjnych styczeń – emitenci
Portfel uszeregowany według udziału emitenta wygląda następująco:
Dół tabeli to spółki, które wypadły w styczniu z portfela. Jak widać ich liczba mocno się skurczyła. Stanowczo nadchodzi czas na zakupy, o ile znajdą się ciekawi kandydaci.
Skład portfela obligacji korporacyjnych według branż
Wygląda tak:
Ciekawostka – aktualnie w portfelu brak spółek z najbardziej popularnej na Catalyst branży deweloperów mieszkaniowych.
Ryzyko portfela obligacji
Wykres na podstawie Stref z Raportu Rankingowego:
Dużo zielonego koloru, a to oznacza, że (przynajmniej w teorii) ryzyko portfela jest pod kontrolą.
Portfel obligacji korporacyjnych po styczniu 2020 roku – podsumowanie
Pierwszy miesiąc 2020 roku okazał się bardzo ciekawy. Mimo niepewności związanej z przymusową restrukturyzacją Banku Spółdzielczego w Sanoku portfel obligacji wypracował całkiem przyzwoitą stopę zwrotu, głównie dzięki udanym transakcjom sprzedaży papierów.
W efekcie w luty wchodzę ze sporą ilością gotówki, a także z relatywnie nisko (moim zdaniem, mogę się mylić) wycenianymi obligacjami Krakowskiego Banku Spółdzielczego.
Kolejne dni upłyną mi na poszukiwaniach kandydatów do zakupu ich obligacji do portfela, tak aby ograniczyć poziom gotówki do max 10%. Jeżeli macie kandydatów do zakupu – chętnie o nich przeczytam w komentarzach do tego wpisu. Nadchodzi okres wyników rocznych spółek, może raporty finansowe okażą się pretekstem do ruchach na cenach ich obligacji korporacyjnych.
Interesują Cię informacje o nowych publicznych emisjach obligacji? Zapisz się do Bazy Inwestorów bloga.
Zapraszam również do zapisu na newsletter bloga Rynek Obligacji. Dzięki temu wygodnie na skrzynkę mailową będziesz otrzymywał informacje o nowych wpisach, w tym o miesięcznych wynikach moich portfeli obligacji.
Remi, HBS, tym razem to nie ja.
Pozdrawiam, Darek
Ja kupiłem PCCRokita i Bank Pocztowy (de facto spółka SP). Może nie są były tanie, ale i tak fajne YTM gdy weźmie się %/ryzyko.
no właśnie z tym Bankiem Pocztowym zastanawiam się, jakie jest ryzyko wcześniejszego wykupu obligacji za rok (tych zapadających w 2026 roku), jeżeli przyjąć, że bank je wykupi to YTM już nie jest fajne.
Wczoraj wieczorem wypisałem sobie do przejrzenia: Develia, Echo, Kruk, Lokum, Robyg, Ronson – może coś z tego uda się dobrać.
Na sbk0923, to mamy chyba syndrom „zawiedzionego turysty” Tak delikatnie tylko piszę, bo zaraz będzie, że „niestosownie”. Każdy sam powinien wyceniać sobie ryzyko niepowodzenia, ale chyba „większość inwestorów”, oczekuje, że na tacy dostaną, co mają zrobić. Efekty są takie, że, sbk, jest kretyńsko wyceniane i „strach” jest wielki.
Remi, zastanów się proszę jak duży jest Twój wkład we wspomnianą turystykę?
pozdrawiam, Darek
Darek, staram się pisać przewodniki, które pokazują plusy i minusy danej atrakcji turystycznej, a nie wskazują dokładnej ścieżki zwiedzania. Ale faktycznie, być może warto bardziej podkreślać, że tutaj każdy samodzielnie wybiera obiekty, które chce zobaczyć 🙂
Nie zgadzam się.Remigiusz wystarczająco akcentuje ryzyka inwestowania w obligacje.Dla mnie to nasilenie ostrzeżeń będzie wkurzające i nic pozytywnego nie wniesie.Też mam SBK0923.I co z tego?
Zagrożenie dla branży windykacyjnej?
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Mocne-spadki-Kruka-Rzad-ukreci-handel-wierzytelnosciami-7820758.html
Rozważane jest m.in. wprowadzenie pełnego zakazu handlu wierzytelnościami opartymi na niespłaconych pożyczkach. – Zasadą byłoby to, że ten, kto pożyczył pieniądze, powinien je również odzyskiwać, ewentualnie zatrudnić do tego zewnętrzną firmę windykacyjną. Niedopuszczalne jednak byłoby sprzedawanie „pakietu dłużników” do zewnętrznego podmiotu – informuje dziennik. Jego zdaniem obecne praktyki utrwalają lichwę.
A KRUK uspokaja:
https://stooq.pl/n/?f=1337042&search=kruk
Kruk nie zidentyfikował żadnych zdarzeń, które mogłyby uzasadniać istotny (10,6%) spadek notowań podczas wczorajszej sesji na GPW, podała spółka. Kruk podkreślił także, że informacje medialne, dotyczące wierzytelności mających znamiona praktyk lichwiarskich nie są i nigdy nie były nabywane i obsługiwane przez grupę.
Prezesi zawsze uspokajają do samego końca – tak więc wypowiedzi tego typu należy brać w nawias.
BEST ma przecenę na obligacjach i to widać wyraźnie. KME to samo, do tego oberwało się akcjom ale to akurat też kwestia płynności waloru.
Chyba trochę panikę siejecie. Owszem cofnęły się obl. Kruka, Bestu, Ale… (BSTL320 po 99.27, z rentownością br. ponad 17% i wykupem za dwa tygodnie to może wg. mr obligi nie okazja, ale dla mnie już tak i to duża.) Nie sądzę aby jakiś wice, był w stanie wywrócić całokształt prawa, bo i cywilny trzeba by zmienić. A nawet jeśli, to nie jest kwestia dwóch tygodni ani znacznie dłuże,j chyba. KRU1220, dzisiaj na otw. też zabrałem ile „rynek” pozwolił i uważam, że to była okazja. KRU0224, po 99 też zabrałem i ten sam rynek stwierdził, że to była okazja, bo już oddałem. Więc mr obligi z sądami, co do bycia na tym ułomnym rynku, czy to jest okazja czy też może nie byłbym bardziej ostrożny.
Pozdrawiam, Darek
też słyszałem komentarz, że tutaj prawa tak łatwo nie da się zmienić i to info od ministra to trochę pod elektorat.
Gratuluję darek, ja na otwarciu zaspałem, potem na tym KRU1220 stałem na K i się nie doczekałem.
Tak to jest, człowiek czeka na taki dzień przez miesiąc, a jak dzień przychodzi to to spartoli. Chyba trochę za bardzo nastawiłem się na większe przeceny…
Darek, zupełnie nie bierzesz pod uwagę ryzyka płynności na obligacjach. Jeśli obligacje pójdą niżej, to komu to sprzedaż? Obligacje to nie akcje, tu się angażuje większe kwoty więc i o stratę większą szybciej. Żeby zarobić np 100zł na obligacjach trzeba dużo większy mieć kapitały niż żeby tą samą kwotę zarobić na akcjach.
Druga sprawa, ten rząd ma to do siebie że jak coś ktoś tam palnie publicznie to oni to realizują bez względu na koszty. A sam fakt że jakiś tam vice już coś mówi, oznacza że od jakiegoś czasu o tym gadają poza plecami opinii publicznej.
Generalnie to rynek na wszystko mamy kiepski. Powyżej 5% to praktycznie tylko windykatorzy, banki spółdzielcze i GNB. Developerzy tez się w tym przedziale praktycznie skończyli. W zasadzie większy portfel obligacji już musi obyć się bez poprawnej dywersyfikacji (szczególnie branżowej) albo zadowolić się 3-4%. W ten rok sporo się zmieniło, rok temu było pełno okazji i można było przebierać i 5.5-6% to nie był problem. O akcyjnym to nawet nie ma co wspominać, może dlatego obligacje są takie drogie. Na tle zagranicy to mamy kuriozalną sytuację. Czy nie lepiej sobie kupić np. Exxon na 5.68% dywidendy niż ryzykować na np. BST czy KRU?
Dam tutaj swój komentarz bo lepiej pasuje tutaj niż do innego wątku gdzie go napisałem:
Co do sensownych rentowności przy umiarkowanym ryzyku – obecnie podobają mi się obligi GHE0623. Obecny YTM brutto ok. 6% przy cenie 100,35. Ogólnie uważam, że obligi Echo i Ghelamco mają dobry stosunek rentu do ryzyka. Spółki dysponują zbywalnym majątkiem trwałym w razie potrzeb obsługi długu. Jak mam kupić mieszkanie i się zajmować najmem na 4-5% netto to wolę obligi na 5% netto podmiotu, który zajmuje się komercyjnym najmem. Dźwignia finansowa na bilansie spółek dość bezpieczna. Ghelamco ma obecnie ciekawszy rent niż Echo bo z ECH to 1022 jest ok ale GHE mają wyższe YTM teraz – ostatnio kilka serii spadło w okolice 100,5. Preferuję serie E – ponad C lub I bo tu jest premia przy wcześniejszym wykupie a Ghelamco często wykupuje obligi przed terminem a ja nie chce płacić 100+ i mieć ryzyko wykupienia po 100 przed terminem.
Poza tym mam MCF i muszę jakoś zrolować MCM chociaż nie wiem obecnie na co. PGF mam ale to też chętnie już zroluję tylko na co :)? Innych typów obecnie nie mam. Oglądam twój portfel ale obecnie nic mnie nie skusiło specjalnie. Jest kilka fajnych emitentów ale YTM poniżej 4% to mało. Nie szukam niskiego ryzyka za 3,5%. Muszę zajrzeć do tego banku spółdzielczego co obligi tak zdołowały co go opisałeś ale tu muszę się bardziej skupić bo analiza banku nie idzie mi tak szybko jak spółki. MCF i MCM w czasie zawieruchy wokół umorzeń certyfikatów to był fajny okres na branie tych obligów. Patrzyłem w kierunku windykatorów BEST, PRAGMA ale jakoś nie przekonuje mnie wartość aktywów tych spółek, wolę jak spółka ma coś materialnego (biurowiec :)) do zbycia na wypadek gdyby były trudności z rolką obligacji.
Pozdrawiam i duży szacunek za materiały na blogu. Trzyma jakość.
no właśnie, to jest problem, że aktualnie brak ciekawych tematów. Ghelamco, MCI mam jak widać w powyższej tabelce. Może na to Echo jeszcze spojrzę, bo parę miesięcy temu mi się wyprzedało.
Jak widzisz powyżej, już prawie 1/4 portfela w gotówce…
Z developerów jest jeszcze Ronson. Nie widziałem żeby ktoś o nim pisał. Ale aktualnie jest sporo do wzięcia po 100,4 na serii wygasającej za prawie 3 lata (można teoretycznie ustawić się niżej ). Marża jest 3,5 ponad wib6m, więc nie wychodzi najgorzej. A ta akurat seria miała być dodatkowo zabezpieczona hipotecznie.
Na Ronsonie dziś ktoś wysypał po 99 oraz 99,50. Wodospady giełdowe jak widać nawet obligacji nie omijają.
Na KGHMie też promki dziś były.
No Ronson dzisiaj wpadł do portfela właśnie w tych cenach 🙂