Lipiec to kolejny (czwarty z rzędu) dobry miesiąc dla zdywersyfikowanego portfela obligacji. Rezultat miesiąca to +0,48%. Cała marcowa strata została odrobiona i według stanu na koniec lipca wynik od początku roku to 1,3%.
Tak jak pisałem ostatnio, w związku z malejącą liczbą emitentów na Catalyst i malejącymi rentownościami obligacji, zmieniam nieco zasady portfela. Od teraz udział jednego emitenta w portfelu nie może przekroczyć 10% (wcześniej 5%), a także przestaję się przejmować limitami na branżę (albo inaczej, postaram się, aby udział jednej branży nie przekraczał 33% wartości portfela, ale nie jest to „mus”. Zmodyfikowane zasady portfela poniżej:
- Portfel ma być odporny na upadłość pojedynczego emitenta. Udział żadnego z emitentów nie powinien przekraczać
5% wartości portfela(od lipca 2020 roku zmieniam na 10%) więc w przypadku upadłości jednego z nich (i utraty 100% zainwestowanych w niego środków) ryzykuję brakiem zysku rocznego (lub osiągnięciem minimalnego zysku), natomiast nie wchodzę w stratę na kapitale, - Portfel ma być również odporny na ryzyko pojedynczej branży. Z założenia udział pojedynczej branży nie powinien w portfelu
przekraczać 10 procent(od lipca 2020 roku znoszę to ograniczenie, będę się starał trzymać udział jednej branży poniżej 33%) więc totalne załamanie w pojedynczej branży też nie powinno zdewastować portfela, - Portfel ma być bezobsługowy, transakcje głównie wynikają z wykupów lub istotnej zmiany w postrzeganiu wypłacalności emitenta. Brak aktywnego handlu.
Dla przypomnienia, tutaj prezentacja idei portfela zdywersyfikowanego, a tutaj prezentacja po jego utworzeniu, a tutaj wszystkie wpisy jego dotyczące.
Zdywersyfikowany portfel obligacji – lipiec 2020 roku
Skład portfela na dzień 31.07.2020 roku wygląda następująco:
Oprócz obligacji Krakowskiego Banku Spółdzielczego reszta emitentów zachowywała się w miarę stabilnie, a obligacje kilku emitentów (Rokita, Exol, PragmaGO, Arctic Paper) zachowały się wręcz bardzo dobrze. Zeszły miesiąc kończyłem ze sporą gotówką, w tym miesiącu część jej wydałem, ale dokonałem też jednej transakcji sprzedaży. Po kolei:
Zacznę od transakcji sprzedaży. Na początku lipca sprzedałem pozostałą część obligacji BEST BST0922 i nie mam już nic z tego emitenta w portfelu. O powodach już wcześniej pisałem: duże nawarstwienie wykupów plus brak informacji o nowym finansowaniu stały za tą decyzją.
Gotówkę wykorzystałem na zakup (dokupienie) obligacji Victoria Dom VID1122, zakup (dokupienie) obligacji KRUK KRU1121 oraz zakup (również dokupienie) obligacji Dekpol DEK0321. Jak zatem widać, w portfelu nie pojawił się nowy emitent, a wykorzystałem zmianę zasad i zwiększyłem udział wybranych emitentów w portfelu.
Portfel obligacji – skład według branż
Żółtym kolorem zaznaczyłem najważniejsze zmiany:
Ryzyko portfela obligacji korporacyjnych
Ryzyko portfela sporządzone na podstawie Stref z Raportu Rankingowego wygląda następująco:
Portfel obligacji – wynik w lipcu 2020 roku
Tak wyglądają wyniki według miesiąca:
Narastająco w 2020 roku wynik portfela wygląda następująco:
I jeszcze wykres portfela od momentu jego utworzenia stworzony w myfund (kliknij aby powiększyć), pokazujący, że wyniki portfela wróciły do “głównego trendu”.
Portfel na portalu MyFund możesz obserwować pod tym linkiem.
Zdywersyfikowany portfel obligacji – podsumowanie
Tym razem wiele nie napiszę, niewiele się od poprzedniego miesiąca zmieniło, problemy pozostają te same: mało emitentów i niskie rentowności obligacji. Ale trzeba robić swoje 🙂
Przy zmianie na 10% trudno będzie utrzymać „jednoroczny” zysk skoro średnio portfel przynosi 4,8%. Bankructwo jednego oznaczać będzie utratę dwuletniego zysku. Chyba, że dodać dodatkowe ograniczenia. Nie więcej niż 2,5% w jednej serii jeśli mamy większy udział danego emitenta. Wtedy nawet gdyby nie była spłacona taka seria to inne serie można by jeszcze sprzedać i coś odzyskać. W razie kłopotów emitenta i zagrożenia wszystkich serii w jednym momencie sprzedaż całości oznaczać będzie też utratę jakiś 50% czyli do poziomu 5%. Można też ograniczyć udział jeśli emitent jest bardziej ryzykowny. No i lepiej brać serie spłacane w różnych miesiącach (przy tym samym emitencie).
Teraz dobre ceny są tylko na pojedyncze firmy albo w ofertach pierwotnych ale wtedy trzeba wygospodarować jakieś wolne środki i potem sprzedawać część przydzielonych obligacji wykraczających ponad graniczny udział. Więc w skrajnym przypadku przejściowy udział w portfelu byłby i 25%.
Krakowski Bank Spółdzielczy miał 9 milionów straty za 2019 i 17% kredytów zagrożonych, czy biorąc pod uwagę dodatkowo zły wpływ Covid na banki obecnie, nie należy się pozbywać tych obligacji?
Krakowski miał 7 mln zł straty w 2019, a 9 mln zysku w H1 2020 roku. Napiszę parę zdań we wpisie o wynikach głównego portfela obligacji.
@Jacek, faktycznie muszę zmienić ten zapis w regułach portfela, ryzykuję już sporo więcej niż jednoroczny zysk, aktualne pozostaje to, że nie wejdę w stratę na kapitale.
Ja się zapakowałem w SBK1020. Nie widzę ryzyka w tak krótkiej perspektywie.
EUC0423 duża promocja, są odważni, którzy to posiadają?