Na giełdzie Catalyst sukcesywnie spada liczba notowanych emitentów, których obligacje są godne uwagi. Oferty publiczne obligacji przeprowadza nieliczna grupa spółek, w zasadzie powtarzają się te same firmy. Oferty prywatne obligacji, to z reguły próg wejścia minimum 50 lub 100 tys. zł, co sprawia, że nie są „dla każdego”. Jest jeszcze jeden sposób zakupu obligacji korporacyjnych, z którego w ostatnich 12 miesiącach kilkukrotnie skorzystałem i który chciałbym przedstawić w tym wpisie.

Chodzi mianowicie o rynek wtórny dla obligacji. Mając konto w Domu Maklerskim Michael / Ström możesz poprosić o informację i ofertę obligacji dostępnych do zakupu. Co ważne, obligacje te nie muszą być notowane na Catalyst. Ponieważ jak wspomniałem, kilkukrotnie skorzystałem z tej opcji zakupu, sam byłem ciekawy jak ten rynek działa „technicznie”. Pytania zadałem mojemu doradcy i poniżej publikuję je z odpowiedziami w formie wywiadu.

Na pytania odpowiada Piotr Deląg, makler Papierów Wartościowych nr lic 1880, Agent Firmy Inwestycyjnej.


Remi: Skąd macie oferty obligacji korporacyjnych „na sprzedaż” (klienci, inne instytucje, książka własna)?

Piotr Deląg: Zlecenia pochodzą od klientów posiadających u nas rachunki papierów wartościowych, na których są zarejestrowane IF mające być przedmiotem transakcji. Przy czym zlecenia lub zapytania o możliwość znalezienia drugiej strony transakcji dotyczą zazwyczaj sprzedaży, ale także, aczkolwiek w mniejszym stopniu, kupna papierów wartościowych. Przedmiotem tych transakcji są instrumenty, które były u nas dystrybuowane na rynku pierwotnym. W praktyce są to prawie wyłącznie obligacje korporacyjne. Takie transakcje nie są realizowane z portfela własnego Domu Maklerskiego, byłaby to już inna usługa.

R: Czy każdy klient może zgłosić chęć sprzedaży papieru deponowanego u Was?

P: Tak, każdy nasz klient może skorzystać z tej możliwości, która formalnie jest usługą maklerską polegającą na kojarzeniu dwóch stron transakcji celem doprowadzenia do jej zawarcia. Nasze działanie jest zawsze inicjowane przez klienta. Klienci szczegółowo określają warunki transakcji (czasem określa druga strona, jeśli zapytanie jest bez określenia ceny). Nasza rola to znalezienie drugiej strony transakcji. Celem jest zwiększenie płynności dla instrumentów, które nie są wprowadzone do obrotu.

R: Czy papier (obligacja) musi być zdeponowany u Was, czy musi być zarejestrowany w KDPW, jakie warunki muszą być spełnione?

P: I tak i tak biorąc pod uwagę 2 poziomy rejestracji papierów w KDPW czyli dokładnie mówiąc sprzedawany papier jest zarejestrowany na rachunku klienta w naszym biurze a globalnie także na zbiorczym koncie klientów Domu Maklerskiego M/S w KDPW.

R: Jak technicznie wygląda transakcja, czy kupuję od Was, czy od innego klienta, którego nie znam? W jaki sposób następuje rozliczenie transakcji?

P: Transakcje są zawierane między klientami, Dom Maklerski nie jest stroną transakcji, występuje jako pełnomocnik działając w imieniu i na rachunek klientów. Transakcje są zawierane poza obrotem zorganizowanym i ich sfinalizowanie, zgodnie z warunkami pełnomocnictwa dla Domu Maklerskiego, obejmuje także rozliczenie transakcji na rachunkach Klientów w Domu Maklerskim.

R: Czy jesteście w stanie zrealizować „specjalne życzenia” zamożnych Klientów, znajdując obligacje „na zewnątrz” Domu Maklerskiego, np. z jakiejś innej instytucji (tu mówię o super wyjątkowej sytuacji, ciekawy jestem czy coś takiego się zdarza 🙂 ). 

P: Tak, podejmujemy się zaspokoić takie oczekiwania Klientów, nabywając dla nich IF na rynkach OTC, których uczestnikami są instytucje finansowe. Ceny obligacji są tam konkurencyjne. Ale to już jest inna usługa (wykonanie zlecenia), w której Dom Maklerski występuje jako strona transakcji z Klientem.


Jak widać, brak notowań obligacji na Catalyst nie wyklucza możliwości jej kupna / sprzedaży. Przy czym warto dodać, że lista dostępnych do zakupu obligacji jest różna na dany moment i raczej wyraża się liczbą jednocyfrową. Ale kilka fajnych transakcji w ten sposób udało mi się zawrzeć. Najbardziej klasyczny przykład jest taki, gdy ktoś zapisze się na zbyt wiele obligacji w ofercie prywatnej i później nadwyżkę chce sprzedać – wtedy dostaję obligacje nie martwiąc się barierą wejścia typu 100 tys. zł. W taki sposób kupowałem np. obligacje spółek Marvipol czy White Stone Development, ale i kilka innych.

Rynek wtórny obligacji – podsumowanie

Rynek wtórny dla obligacji korporacyjnych to nie jest „game changer”, ale ciekawy sposób na uzupełnienie swojego portfela tego typu instrumentów. Plusy to możliwość zakupu obligacji, których jeszcze nie ma na Catalyst oraz dużo niższy próg wejścia niż w ofertach prywatnych. Ponieważ sam korzystam z tej opcji, postanowiłem dopytać się jak ona działa „zakulisowo” i opisać taką możliwość na blogu.

Oczywiście warto pamiętać, że kupno obligacji nienotowanej na Catalyst ma też swoje minusy – w razie problemów emitenta może być trudno te obligacje sprzedać – po prostu nie będzie na nie chętnych. No i trzeba pamiętać, że inwestowanie w obligacje korporacyjne wiąże się z ryzykiem.

Na koniec wpisu przypomnienie, że Dom Maklerski Michael / Strom jest Partnerem bloga Rynek Obligacji. Jeżeli jesteś zainteresowana/y posiadaniem rachunku maklerskiego, zapraszam do tego wpisu.

Udanych inwestycji!

2 komentarzy - “Rynek wtórny dla obligacji korporacyjnych

  1. Czytelnik

    Dzięki za wpis, faktycznie to ciekawa usluga odnośnie instrumentów nienotowanych. Dostępne są też instrumenty notowane ale ceny jakie oferuje MS są cenami takimi jak ceny z arkusza na S, tak więc nie jest to metoda na zakup poniżej rynku, co najwyżej na zakup trochę powyżej średniej ceny ale za to sporej ilości, tak więc nie dla łowców okazji tylko dla kogoś kto chce wydać duże pieniądze zanadto nie przepłacając.

  2. Wojciech

    Potwierdzam. Michael Strom miał kilka ciekawych ofert z rynku wtórnego. Teraz kiedy na Catalyście trudno cokolwiek ciekawego znaleźć jest to bardzo atrakcyjna oferta inwestycyjna.

Skomentuj