Od piątku, 7 maja, do 28 maja 2021 roku trwa emisja certyfikatów inwestycyjnych Michael/Ström Obligacji Korporacyjnych FIZ (dalej również M/S OK FIZ).

M/S OK FIZ to bardzo skrótowo mówiąc fundusz obligacji korporacyjnych, w ramach którego znajdziemy papiery nieco ponad 50 emitentów. Fundusz zarządzany jest przez Piotra Ludwiczaka, a Komitet Inwestycyjny tworzą również kluczowi zarządzający Domem Maklerskim Michael/Ström. W 2020 roku M/S OK FIZ zarobił (po opłacie za zarządzanie) 3,66%, rok wcześniej było to 4,02%, a w 2018 roku 4,63%. Po 4 miesiącach 2021 roku stopa zwrotu wynosi 1,05%, a zatem przenosząc to liniowo na skalę roku, obecnie byłoby to 3,15%. Mniejsze stopy zwrotu są oczywiście pokołosiem spadku stóp procentowych (mniejsze oprocentowanie obligacji). Zgodnie z dokumentami informacyjnymiz zakładana stopa zwrotu funduszu ma wynosić 2,25-2,75 pkt. procentowych powyżej WIBOR 3M.

Więcej o funduszu, o spółkach wchodzących w skład portfela, a także o wadach i zaletach, w tym o specyfice FIZ napisałem w tym wpisie na Portalu Analiz. W tym miejscu skupię się na parametrach oferty funduszu.

Michael/Ström Obligacji Korporacyjnych FIZ – oferta certyfikatów serii 2105

Oferta certyfikatów funduszu trwa od 7 do 28 maja 2021 roku i objętych jest nią 50 tys. nowych certyfikatów (wartość jednego certyfikatu to 1.148,5 zł). Jest to pierwsza (nie licząc kwietniowej emisji „testowej”) z serii comiesięcznych emisji certyfikatów. Łącznie DM M/S planuje pozyskać do funduszu do 200 mln zł, przy obecnych aktywach wynoszących 104 mln zł.

Minimalna kwota inwestycji to 50 tys. zł. Opłata dystrybucyjna formalnie wynosi do 1,5%, ale nie jest ona obecnie naliczana.

M/S OK FIZ działa w formie funduszu zamkniętego – oferty certyfikatów mają miejsce w „transzach”, podobnie wykupy certyfikatów mają miejsce raz w miesiącu. Ogranicza to w pewien sposób elastyczność inwestycji w przypadku chęci wyjścia z funduszu „od ręki”. Ale jest też i druga strona medalu – certyfikaty funduszu będą notowane na giełdzie, co będzie umożliwiało ich natychmiastową sprzedaż lub kupno na rynku wtórnym – z pominięciem DM M/S. Będąc przy wykupach (umorzeniach) certyfikatów, opłata za wykup certyfikatów wynosi 0,5%.

Slajd z prezentacji M/S OK FIZ
Slajd z prezentacji M/S OK FIZ

Oferta certyfikatów Michael/Ström Obligacji Korporacyjnych FIZ – podsumowanie

W obligacje korporacyjne można inwestować samodzielnie lub poprzez fundusze inwestycyjne. Jeżeli ktoś inwestuje samodzielnie i czuje się w tym mocny, pewnie tak będzie czynił dalej. Jeżeli ktoś natomiast szuka wyższych stóp zwrotu niż lokaty bankowe, obligacje skarbowe, a nie czuje się ekspertem od oceny ryzyka kredytowego, to jedną z opcji jest właśnie powierzenie środków specjalistom. Daje to poczucie bezpieczeństwa i szansę na stabilne zyski, ale wiąże się z „oddaniem” części zysku w formie opłaty za zarządzanie.

Na koniec pozwolę sobie przekleić podsumowanie, które napisałem na Portalu Analiz, jednocześnie gorąco zachęcam do lektury tamtego wpisu, gdzie prezentuję bardziej szczegółowo fundusz M/S OK FIZ.

Przechodząc do wad i zalet, podstawową zaletą funduszu jest bardzo merytoryczny zarządzający, który zawodowo zajmuje się analizą i inwestowaniem w obligacje korporacyjne spółek. Zarządzający ma również zespół analityczny oraz Komitet Inwestycyjny, a to wszystko sprawia, że trudno indywidualnemu inwestorowi dorównać funduszowi w analizie ryzyka emitenta (a to kluczowy parametr w inwestowaniu w obligacje korporacyjne).

Do tego fundusz ma dostęp do większej liczby ofert niż inwestorzy indywidualni, czasami te oferty mają lepsze parametry cenowe (wyższe oprocentowanie), co umożliwia np. arbitraż, zakup w ofercie pierwotnej i sprzedaż z zyskiem na Catalyst (ale zaznaczam, że nie wiem, jaka jest skala takiej aktywności funduszu).

Wreszcie zakup certyfikatów funduszu „z automatu” zapewnia dywersyfikację inwestycji, samodzielne zbudowanie zdywersyfikowanego portfela wymaga większych środków. Ale oczywiście jest możliwe, co pokazuje mój zdywersyfikowany portfel obligacji (który jednak nie osiąga rewelacyjnych wyników).

Jest też druga strona medalu, powierzenie pieniędzy w zarządzanie profesjonalnej instytucji kosztuje, w tym przypadku jest to 1,25% w skali roku plus 25% od zysku powyżej WIBOR 3M + 2,5%. W efekcie oczekiwana stopa zwrotu funduszu wynosi WIBOR 3M + 2,25-2,75%, czyli 2,45-2,96% według obecnej stawki WIBOR. Każdy samodzielnie musi ocenić czy oczekiwana stopa zwrotu funduszu jest satysfakcjonująca. Niestety na realną stopę zwrotu w najbliższym czasie będzie mieć wpływ wysoka inflacja, ale problem ten dotyczy również innych rodzajów inwestycji (lokaty, obligacje skarbowe).

Reasumując, M/S OK FIZ wydaje się ciekawą alternatywą dla osób, które nie mają tyle czasu i wiedzy, aby samodzielnie inwestować w obligacje korporacyjne, nie po drodze im z instrumentami o dużej zmienności (akcje), a oczekują stabilnych stóp zwrotu przewyższających lokaty bankowe i fundusze obligacji skarbowych. Za 1,25% rocznie dostajemy dostęp do zarządzających, których wiedzę i umiejętności bardzo cenię (aczkolwiek to nie jest gwarancja braku defaultów).

Dla zainteresowanych inwestycją polecam zapoznanie się z prezentacją funduszu, a także wypełnienie tego formularza, po przesłaniu którego skontaktuje się z Tobą przedstawiciel DM Michael / Ström.


Na koniec jeszcze informacja, że DM MS jest Partnerem bloga Rynek Obligacji, a ja jestem (prywatnie) zadowolonym klientem tego Domu Maklerskiego.

Jeden komentarz - “Oferta certyfikatów Michael/Ström Obligacji Korporacyjnych FIZ

  1. Wojciech

    Opłata za zarządzanie jest tu problemem. Załóżmy: Wibor3M 0.20%. Średni zysk z portfela obligacji do 4,7%. I płacimy:
    1,25% za zarządzanie oraz 0,5% za zysk ponad WIBOR. Zostaje nam: 4,7% – 1,25% – 0.5% = 2,95%. Na obligacjach korporacyjnych. Trochę mało.
    Inny scenariusz: jeden z emitentów zbankrutuje i zysk po roku wyniesie 0%. Ale fundusz pobierze opłatę za zarządzanie 1,25% i o tę kwotę będziemy stratni.
    I właśnie koszty zarządzania funduszem są głównym mankamentem tego rozwiązania.
    Reszta – profesjonalizm biura maklerskiego, kompetencje zarządzających są na poziomie godnym polecenia.

Skomentuj