Bardzo dyskretny start w 2025 rok zanotował mój główny portfel obligacji, w styczniu zarobił zaledwie +0,18%. W ubiegłym miesiącu w portfelu było trochę „zamieszania” – musiałem sprzedać trochę obligacji, aby móc wypłacić wypracowany w 2024 roku zysk, przy okazji wystawionych zleceń uwolniłem trochę zbyt dużo gotówki, którą następnie trzeba było zagospodarować. Finalnie trochę kasy na koniec miesiąca pozostało, a do tego właśnie doszedł wcześniejszy wykup obligacji MARVIPOL – i znowu czas na zakupy.
Wracając do głównego wątku, miesięczne wyniki portfela obligacji prezentują się tak:
A narastająco wyglądają tak:
Skład portfela na dzień 31 stycznia 2025 roku:
Jak widać, sprzedawałem głównie obligacje MCI CAPITAL i MARVIPOL, z kolei w portfelu pojawiły się obligacje INDOS INS0127. Na koniec stycznia w portfelu było 7% gotówki, do tego właśnie wykupione zostały obligacje MVP0825, zatem w lutym konieczne są zakupy nowych obligacji.
Skład portfela według branż:
I według Stref Raportu Rankingowego:
Po styczniu nie ma wiele do podsumowywania, start portfela w 2025 rok bardzo nieśmiały, mam nadzieję, że w kolejnych miesiącach będzie lepiej.
Udanych inwestycji!
Remigiusz
Panie Remigiuszu , z czego wynika ucieczka z MCI capital?
„musiałem sprzedać trochę obligacji, aby móc wypłacić wypracowany w 2024 roku zysk”
Padło na te, których miałem dużo, w miarę płynne i w miarę w dobrych cenach.
Obligacje PEP wchodzą na rynek catalyst.Czy ktoś jest zainteresowany zakupem?
Co do obligacji PEP – marża 2,7pp – mniej niż w ostatniej emisji Kruka. Ciekawe po jakim kursie się otworzy, ale spodziewana przeze mnie rentowność raczej mizerna. Dla osoby szukającej bezpiecznego wyboru może być OK. Dodatkowo jest to jakaś dywersyfikacja sektorowa. Ale dla osoby raczej aktywnie inwestującej w obligacje i kontrolującej sytuację emitentów raczej do pominięcia.
Podejrzewam że płynność będzie taka jak na nowych emisjach R.Power czyli żadna. A szkoda bo ciekawy sektor pod dywersyfikację.
Witam. Czy nie uważa Pan, że obligacji Kruka jest za dużo i inwestowanie w nie staje się zbyt ryzykowne. Ostatnio niemile zaskoczył mnie Marvipol wykupując dużo przed czasem swoje obligacje. Parę razy już mi się zdarzyło kupować obligacje parę procent ponad 100 a później tracić na nich przez wcześniejszy wykup. Czy nie uważa Pan że przy spadku stóp procentowych wielu deweloperów „zamieni” swoje obligacje na niżej oprocentowane i kupowanie na górce przyniesie dochód poniżej premiowanych lokat na ok 7%?
Obligacje KRUK – raczej nie należy patrzeć na liczbę serii obligacji czy nominalną wartość zadłużenia, a na wskaźniki. KRUK rośnie i przychodami i zyskami, może zwiększać dług nominalnie o ile wskaźniki są ok; https://www.biznesradar.pl/wskazniki-zadluzenia/KRUK
Zmiana stóp procentowych oznacza spadek oprocentowania i obecnych i nowych emisji – sama w sobie nie będzie raczej kluczowa dla decyzji o zamianie obligacji na inne. O tym bardziej decyduje możliwość obniżenia marży w nowych emisjach. Czy to nadal jest możliwe? Pewnie tak, ale wydaje mi się, że już blisko dołka jesteśmy, bo za chwilę będzie się opłacało kupować obligacje skarbowe czy być może tak jak piszesz szukać wysoko oprocentowanych lokat – ale 7% to chyba już odległa przeszłość?
Świetne podsumowanie rynku obligacji! W obecnych czasach, gdy inflacja wciąż nie daje o sobie zapomnieć, warto wiedzieć, które papiery wartościowe faktycznie mogą przynieść stabilny dochód. Ciekawi mnie, jak ten portfel wypada na tle innych strategii inwestycyjnych – np. czy obligacje indeksowane inflacją nadal mają sens, czy może warto szukać okazji w obligacjach korporacyjnych? Może ktoś analizował, jak zmienia się ich rentowność w dłuższym okresie i czy lepiej dywersyfikować czy postawić na jeden segment rynku?
Ktoś zapisuje się na obligacje Besta?Pozdrawiam.
No raczej.
Myślę, że „warto” się zapisać na nowego Besta. Po połączeniu z Kredyt Inkaso prawdopodobnie marże pójdą jeszcze niżej, a tutaj 3,6 pp marży (plus niewielkie dyskonto w pierwszych dniach) wydają się jeszcze akceptowalne przy relatywnie niewielkim ryzyku kredytowym. Dodatkowo emisja dość spora jak na Besta, więc raczej redukcji bym się nie spodziewał (a jeśli nawet, to niewielkiej), więc nie powinno być problemu z mrożeniem gotówki przez kilkanaście dni.
Oczywiście nie jest to porada inwestycyjna, a jedynie moje luźne przemyślenia.
Wojtek
Besta razem z KRI mam w nadmiarze. Ale odrobinę DVR dziś dobrałem po nominale.