W kwietniu portfel zdywersyfikowany zarobił +0,21% i powoli pnie się w górę:

Skład portfela się zmienił w porównaniu z poprzednim miesiącem:

Zatem i w składzie portfela według branż wielkich zmian nie ma:

I według Stref Raportu Rankingowego również:

Wiele do napisania w podsumowaniu nie mam, wynik kwietnia raczej słaby, ale tak z miesięcznymi okresami bywa, rentowność portfela daje nadzieję na kolejne przyzwoite miesiące.
Udanych inwestycji!
Remigiusz

20 komentarzy - “Portfel zdywersyfikowany – kwiecień 2025

  1. Anonim

    i pierwsze zakupy ghe po 60 procent wartosci nominału wolałąbym aby spadły jeszcze niżej jak przewidujecie AnnaM.

  2. GW

    Też się czaję na niższy kurs.

  3. Anonim

    A ja czekam kiedy (jezeli w ogole) sytuacja sie uspokoi i kursy przestaną nurkować po kilknaście % dziennie. Ale i tak serii z 27/28 bym nie brał 😛

  4. Anonim

    Przecież nie musisz trzymać do wykupu. Wystarczy że pod koniec roku cena wróci do 90%, też ładny zarobek.

  5. Kibic

    No jakie to proste, wystarczy, że urośnie, że spłacą, do tej pory mam taki szrot na koncie, po tych, którzy nie urośli i nie spłacili.

  6. Anonim

    Twój cyrk, twoje małpy. To Ty wybierasz, które przecenione korporaty zakupić, przecież nie ma przymusu wchodzić w każde. Na dzień dzisiejszy rynek dojrzał, nie ma już drobnych emisyjek jakichś no name’ów totalnych, jakichś start-upów z serii „dajcie nam pieniądze, a później się zobaczy”.

  7. Anonim

    Przenoszę dyskusję na temat Ghelamco na nowy miesiąc.
    Mamy dość pozytywne dla obligatariuszy wszystkich krajów 🙂 artykuły w prasie flandryjskiej typu tego:
    https://www.voetbal24.be/news/101307/gheysens-met-rug-tegen-de-muur-antwerp-wordt-overgenomen

    Flandryjskie wiewiórki donoszą budujące rzeczy, m.in. , że także w tamtejszej optyce komentariatu polskie obligi są tak samo ważne jak belgijskie, a 71 – letni miłośnik szamponów koloryzujących z niesamowitym bólem serca aktywnie szuka współinwestora do swojego cacka RAFC Antwerp, żeby uwolnić gotówkę na spłatę zobowiązań wobec dużego Ghelamco (w tym Granbero).
    Przebudowy Trybuny nr 2 tamże też już nie finansował – prace jakie zaczęły się ostatnio finansowane są przez innego inwestora.
    Ja-nick

  8. Anonim

    Czyli co? Brać?

  9. Anonim

    GHE0226 – Miedzy 15:22 a 15:23 w sumie przewinęło się papieru za 740k. Znowu fundy. Ciekawe tylko, czy przerzucanie z wora do wora, czy też faktycznie jakieś ruchy.

  10. Anonim

    Cóż, komentowanie rynku Catalyst to trochę jak komentowanie partii warcabów czy domina, podczas gdy wydarzenia na rynku akcji to przy tym mecz piłki nożnej. Po ostatnich przecenach widać, że niektórzy inwestorzy przenoszą nawyki z forexu na rynek korporatów. Jak pisałem wcześniej, bez lęku nabywam GHE, zarówno serię lipcową jak i te przecenione najbardziej, ale to za swoje pieniądze i nikomu tego nie rekomenduję. Z 0725 zaczekam spokojnie do wykupu, będzie fajna dwucyfrowa rentowność. Serie z 2027 planuję sprzedać gdy cena wróci w okolice 90%, no chyba że dojdzie do przejęcia/wykupienia grupy, jeżeli to ktoś zrobi, to równie dobrze będzie go stać na przedterminowy wykup długu, wtedy rentowność wyniesie nie 20, ale 30 punktów procentowych. To oczywiście tylko takie luźne spekulacje, ale czyż nie spekulowaniem się tutaj zajmujemy?
    Pozdrawiam, GSW

  11. Anonim

    @GW & inni
    Sam chciałbym wiedzieć czy brać, ja nie sprzedaję, bądźmy szczerzy, nie ma żadnego rynku. Płynność na GHE0327 żałosna.
    Moim zdaniem rodzina Gheysens jest związana z Ghelamco należnościami Ghelamco/Granbero w stosunku do siebie i nie ucieknie. To egzystencjalna kwestia ich przetrwania. Nawet jeśli opcja januszowa po belgijsku przeszłaby przez głowę, to byliby spaleni jako klienci banków na zawsze, z upadłym biznesem.
    Moim zdaniem rozstrzygnięcia będą wiadome maksymalnie do roku, albo będzie normalizacja i uspokojenie sytuacji płynnościowej, albo nie. W każdym razie nie sądzę, by niepewność trwała do 2027 lub 2028 roku.
    Ja-nick

  12. Kibic

    Nie, zajmujemy się tu inwestowaniem w obligacje, a nie spekulowaniem, trafił się kalafior i teraz mamy ból zęba.

  13. Anonim

    Inwestując w obligacje także spekulujesz. Nawet jeśli kupujesz je z zamiarem trzymania do wykupu, to przecież i tak oceniasz szanse na default, nie tylko przy emisji, ale i w trakcie posiadania obligacji. Od niektórych emitentów kupujesz mniej, od innych wcale, bo przewidujesz, że mogą mieć kłopoty. Na rynku wtórnym ta ocena emitenta i warunków wyraża się marżą sprzedającego. Spekulacja to właśnie przewidywanie, nie tylko zmiany marży, ale także szans „dowiezienia” papieru do mety, czyli wykupu.
    Ja bardzo lubię spekulować na marży. Kiedyś dziwiłem się, kto i po co kupuje obligacje skarbowe oprocentowane na 2% rocznie. W tym roku sam to robiłem, przewidując rozpoczęcie cyklu obniżek stóp. No i zobaczcie, jak zmieniły się ceny tych zerokuponowych. Najlepsze w obligacjach jest to, że nawet jak przewidywanie co do zmiany ich ceny się nie sprawdza, to one wciąż pracują dla właściciela. Wystawione do sprzedaży wciąż generują odsetki. Sytuacja win-win, albo się sprzedadzą z fajną marżą, albo zapłacą odsetki. A akcje? KGHM zdecydował, że nie będzie w tym roku dywidendy. Czekajcie kolejny rok na decyzję. Jaka będzie cena akcji KGHM za rok? Nie wiem, wiem po ile i kiedy będzie wykupiona obligacja. Odpada dylemat czy sprzedałem we właściwym momencie, wykupione, szukam kolejnej okazji. Nigdy z żadną obligacją nie miałem „bólu zęba”, kwestia ważenia ryzyka i dywersyfikacji, nawet jak był default to nigdy portfel nie stracił r/r.
    Pozdrawiam, GSW

  14. Anonim

    Dzisiaj platnosc odsetek za GHE1127. Ktoś potwierdzi, ze miało to miejsce?

  15. Anonim

    Kupon od GHE1127 został wypłacony, ale coś dopiero dziś po południu wszedł na rachunek. Mam nadzieję, że to żaden prognostyk.
    Ja-nick

  16. Anonim

    Tak. Wypłacone odsetki od GHE1127

  17. Anonim

    Potwierdzam – GHE1127 – odsetki weszły.

  18. Anonim

    Dzięki za info
    Teraz 1 miesiąc spokoju

  19. Anonim

    Oczy na Belgię 16 czerwca.
    Ja-nick

  20. Anonim

    Na obligacje.pl nawet o tym nie wspomnieli. Czy to oznacza powrót do normalności, spokoju?

Skomentuj