Blisko 3 lata temu w jednym z pierwszych wpisów blogowych, składając życzenia Wielkanocne napisałem, że marzy mi się zgromadzenie grupy osób, która będzie mogła wywierać pewien wpływ na rynek obligacji korporacyjnych, w skrajnych przypadkach nawet poprzez obsadzanie rad nadzorczych spółek finansujących się obligacjami korporacyjnymi. Napisałem też, że to jest luźny pomysł (bardziej nawet marzenie), zasiane ziarenko i może kiedyś wrócę do tematu. Reputację buduje się długo, a traci szybko, warto…
Czytaj dalej- Strona główna
- Baza Inwestorów