Na początku tego miesiąca na rynku Catalyst zadebiutowały obligacje korporacyjne KGHM (KGH0629, KGH0624). Rzadko zapuszczam się w te obszary rynku, dla mnie to trochę niska rentowność inwestycji. Ale obligacje te mają kilka ciekawych cech, co powoduje, że moim zdaniem warto na nie spojrzeć bliżej i powitać je z życzliwością 🙂 .

W tym wpisie najpierw omówię serie obligacji korporacyjnych KGHM notowane na Catalyst, następnie porównam je do do obligacji spółek podobnych (PKN ORLEN i PGE), by wreszcie zwrócić uwagę na kilka spraw z nimi związanych.

Spółka KGHM i obligacje KGH0624 i KGH0629

Samej spółki KGHM raczej nie trzeba nikomu przybliżać. To jedna z największych firm w Polsce, kontrolująca złoża miedzi i srebra (i innych „pomniejszych” surowców). Jeżeli chcesz o niej wiedzieć więcej, zapraszam do zakupu Raportu Rankingowego (wkrótce do niego dołączy, oceniona już jest na Forum Obligacji), ale na potrzeby tego wpisu spokojnie możemy przyjąć, że spółka jest OK. Jej kapitalizacja giełdowa wynosi około 16 mld zł. Dla porównania kapitalizacja PKN ORLEN to 45 mld zł, Lotos to 16,5 mld zł, a PGE to 15,4 mld zł.

Na Catalyst notowane są 2 serie obligacji korporacyjnych, pięcioletnie KGH0624 i dziesięcioletnie KGH0629. Poniżej krótkie omówienie parametrów tych serii obligacji.

Obligacje KGH0624

Są to obligacje pięcioletnie. Wartość emisji tej serii wynosi 400 mln zł, a wartość pojedynczej obligacji to 1.000 zł. Oprocentowanie obligacji wynosi WIBOR 6M + 1,18%, co obecnie daje 2,97%.

Obligacje obecnie notowane są powyżej nominału, co sprawia, że rentowność brutto inwestycji w nie jest niższa od oprocentowania i wynosi 2,75% (za obligacje.pl).

Obligacje KGH0629

Są to obligacje 10 letnie. Wartość emisji tej serii jest sporo wyższa od poprzedniej i wynosi 1,6 mld zł, wartość pojedynczej obligacji to jak powyżej 1.000 zł. Oprocentowanie (ze względu na dłuższy okres do wykupu) jest wyższe i wynosi WIBOR 6M + 1,65%, co obecnie daje 3,44%.

Obligacje obecnie notowane są w rejonach 101%, co przekłada się na rentowność inwestycji brutto w te obligacje na poziomie 3,32% (przy cenie 100,82%, dane za obligacje.pl).

Obligacje KGHM – porównanie do PKN ORLEN i PGE

Na rynku Catalyst notowanych jest więcej obligacji korporacyjnych od firm z „górnej półki” (Famur, Cyfrowy Polsat, GPW, PZU), ale uznałem, że do porównania najlepiej nadadzą się obligacje PGE (podobna kapitalizacja i rating) oraz PKN ORLEN (podobny rating). Te spółki mają jeszcze jedną wspólną cechę, czyli kontrolę przez Skarb Państwa. No i mają jeszcze znaczenie strategiczne, dostęp do unikalnych surowców itp. Jednym słowem trudno sobie wyobrazić upadek którejś z tych spółek.

Do tego obligacje PGE zostały uplasowane w podobnym czasie co obligacje KGHM i (przynajmniej te „dłuższe”) na zbliżone okresy. Najpierw spójrzmy na wykres, a potem omówię krótko co z niego wynika.

Rentowność brutto i okres do wykupu wybranych spółek

Obligacje PKN ORLEN, którym pozostało około 3 lat do spłaty oferują rentowność w rejonach 2,5% brutto. Bardzo porównywalną rentowność inwestycji oferują obligacje KGH0624 (4,7 lat do spłaty) i PGE0526 (6,6 lat do spłaty). Natomiast najciekawiej jest w przypadku obligacji 10 letnich: PGE0529 oferuje 3,07% rentowności brutto, a KGH0629 3,34% rentowności brutto. Oczywiście różnica bierze się w dużej części z oprocentowania obligacji. PGE0529 zostały uplasowane przy marży WIBOR 6M +1,4%, a obligacje KGH0629 przy marży WIBOR 6M + 1,65%. To oznacza, że inwestorzy profesjonalni nieco wyżej wycenili ryzyko inwestycji w obligacje KGHM od ryzyka inwestycji w obligacje PGE.

Obligacje KGHM i podobnych spółek – na co warto zwrócić uwagę

Poniżej kilka moich luźnych przemyśleń dotyczących obligacji korporacyjnych KGHM i podobnych firm.

Na dziś hitem inwestycyjnym są obligacje skarbowe oparte na inflacji. Ale to już jest chyba jeden z ostatnich bastionów na których można jeszcze rozsądnie zarabiać przy niewielkim ryzyku. Wysoka inflacja nie będzie trwała wiecznie (chociaż na dziś wiele przemawia za tym, że jeszcze przez pewien czas potrwa). Nie zdziwię się również, jak niebawem spadną marże ponad inflację dla tych obligacji (skoro jest na nie wysoki popyt, to cena rośnie poprzez spadek marży).

Poza obligacjami skarbowymi opartymi na inflacji nie ma wiele sposobów na w miarę spokojny zysk bez ryzyka. Lokaty oprocentowane są coraz niżej. I pewnie to się nie zmieni, bo banki będą szukać kasy na ubytki zysków z tytułu zwrotu prowizji czy spraw związanych z kredytami walutowymi. A najłatwiejszy sposób na większy zysk banku to obniżenie oprocentowania lokat. Można to zrobić jedną decyzją, bez „kombinowania”.

Kolejny krok na mapie poszukiwania nieco wyższego zysku przy umiarkowanym ryzyku to właśnie obligacje korporacyjne takich spółek jak GPW, PKN ORLEN, KGHM czy PGE. Gdybym był doradcą inwestycyjnym i gdyby ktoś mnie pytał, od czego zacząć inwestycje w obligacje korporacyjne (jak się jest „zielonym”), to pewnie wskazywałbym na takie spółki (i oczywiście poradnik Jak zacząć inwestować w obligacje korporacyjne). Obligacje takich spółek to najlepszy i najbardziej spokojny sposób na poznanie rynku obligacji korporacyjnych Catalyst. Ale nie jestem doradcą więc nic nie doradzam 🙂 .

Obligacje KGH0629 mają fajne zalety. Jest to seria o bardzo dużej wartości (1,6 mld zł), o niskiej wartości nominalnej (1.000 zł) i bardzo dużej ilości transakcji na Catalyst. Widełki cenowe (kupno – sprzedaż) są z reguły stosunkowo niewielkie, co oznacza, że łatwo „wejść” i „wyjść” z tych obligacji. Nie chcę porównywać tego do konta oszczędnościowego (bo to nie ten poziom ryzyka), ale ja np. w chwili obecnej trzymam w nich część wolnych środków z głównego portfela obligacji, czekając na niższe ceny na Catalyst.

Na Catalyst jest bardzo mało obligacji długoterminowych. A takie z racji swojej specyfiki potrafią mocno reagować na zmiany sytuacji na rynku czy postrzegania danego emitenta (oczywiście zarówno pozytywnie jak i negatywnie). Dla przykładu, gdyby obligacje KGH0629 chciały dążyć z rentownością do obligacji PGE0529, ich cena musiałaby wzrosnąć z obecnych 101% do blisko 103%. Nie musi się oczywiście tak stać, ale nie wykluczam tego. Zwłaszcza, że tak duża wartość emisji KGH0629 w połączeniu z dobrą płynnością w mojej ocenie powinna być ciekawa dla funduszy, czy majętnych osób prywatnych w zakresie bezpiecznej części portfela z zapewnieniem płynności w przypadku potrzeb gotówkowych.

Na koniec w ramach bonusu zamieszczam tabelkę z kilkoma innymi emitentami z Catalyst, którzy w moim odczuciu prezentują umiarkowany poziom ryzyka inwestycyjnego (obligacje PZU są podporządkowane).

Tabela dotycząca rentowności obligacji wybranych spółek z Catalyst

Udanych inwestycji!

Ps. Jeżeli interesują Cię oferty obligacji kierowane do węższego grona odbiorców (dawniej oferty prywatne) zajrzyj do tego wpisu.

2 komentarzy - “Obligacje KGHM

  1. Magda

    Przeczytałam, rozważyłam i kupiłam KGH0629 do portfela IKE 🙂 Dzięki za takie wpisy, bo w obligacjach korporacyjnych poruszam się słabo, do tej pory stawiałam na te SP, w których orientuję się bardzo dobrze, ale za drogo się zrobiło.

  2. Zdzisław

    Proponuję analizę korelacji rentowności długoterminowych płynnych obligacji spółek Skarbu Państwa w porównaniu do rentowności długoterminowych obligacji Skarbu Państwa by zobaczyć czy taka korelacja występuje i do jakiego stopnia oraz które papiery są dla Ciebie bardziej atrakcyjne na linii zysk/ryzyko i dlaczego.

Skomentuj