Rentowność obligacji spółek, a ich kapitalizacja giełdowa. Obliczenia własne na podstawie danych z GPW i Catalyst. |
- Strefa zielona.
Są to podmioty o dość wysokiej wiarygodności (tak się składa, że budowlanka + dystrybutorzy IT), płacący stosunkowo niewiele za obligacje, które z reguły wyceniane są powyżej wartości nominalnej. Chociaż obligacje tych emitentów można uznać za dość bezpieczny składnik portfela, to zauważmy, że rentowność brutto inwestycji w te papiery jest nawet niższa, niż oprocentowanie niektórych promocyjnych lokat bankowych, np. tej w Idea Banku (jak ktoś jeszcze nie zakładał, polecam, przy okazji założenie lokaty = wsparcie niniejszego bloga). W przypadku takich emitentów, jak Robyg dotychczas dobrą strategią był zakup obligacji w ofercie pierwotnej i sprzedaż ich na rynku Catalyst powyżej wartości nominalnej. - Strefa pomarańczowa.
Wydaje się, że w tej grupie należy szukać kandydatów do w miarę bezpiecznego portfela, który miałby zarabiać 6-7% brutto (jeżeli byłby to portfel w ramach IKE, to netto, o IKE możesz poczytać tutaj). Tak się składa, że część z tych obligacji już znajduje się w moim portfelu, natomiast o Kredyt Inkaso i MCI muszę się jeszcze dokształcić – jeżeli ktoś analizował te spółki lub ma linki do analiz – chętnie przeczytam o nich opinie. - Strefa czerwona.
Czyli spółki dla amatorów większego zysku (do zarobienia ponad 12% w skali roku), który niestety oznacza większe ryzyko. Jak to się dzieje, że obligacje spółek wycenianych przez rynek na ponad 200 mln zł. oferują tak wysoką rentowność? W przypadku PCZ płynność akcji jest znikoma, co może w pewien sposób zaburzać realność wyceny spółki poprzez notowania giełdowe. Dodatkowo spółka publikuje dość oszczędne w wyjaśnienia raporty finansowe, co uniemożliwia gruntowną jej analizę. Moje wpisy o spółce są tutaj, warto również spojrzeć na dyskusję na profilu spółki na forum stockwatch. Odnośnie PTI polecam wpisy o spółce na blogu OBS, natomiast NFIEMF (czyli Empik) to spółka borykająca się z dużym zadłużeniem i jego restrukturyzacją oraz notująca słabe wyniki finansowe. Należy zwrócić również uwagę, że nominał 1 obligacji EMF1117 wynosi 100.000 zł.
Pozostał rodzynek, czyli spółka Midas, oferująca obligacje zerokuponowe (temat na osobny wpis), tutaj warto zwrócić uwagę na rozstrzał między ofertami kupna / sprzedaży obligacji, jak również na straty notowane przez spółkę.
Zmiana wartości giełdowej w % za ostatni rok wybranych spółek żródło: stooq.pl |
Udanych inwestycji Wam życzę. Pamiętajcie, że inwestowanie w obligacje korporacyjne wiąże się z ryzykiem, ostatnio Catalyst boleśnie nam o tym przypomina…
Ciekawe analizy aby tak dalej – pozdrawiam
Dziękuję :). Zapraszam częściej 🙂
Chyba najbardziej rzetelny blog na jaki wpadłem, dziękuję za analizy.