Od pewnego czasu ja i Czytelnicy bloga, z którymi koresponduję, szukamy atrakcyjnych cenowo obligacji do zakupu do portfela i zgodnie uznajemy, że obecnie na Catalyst jest drogo (przynajmniej porównując do przeszłości).
I taki stan potwierdza wartość Indeksu Rynku Obligacji na dzień 20 stycznia 2017 roku, która wyniosła 3,4 pkt procentowego, o 0,1 pkt procentowego mniej, niż tydzień wcześniej. Na rynku, nie licząc branży pożyczkowej, która nadal czeka na wyrok ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości, króluje spokój, a ostatnio w miarę tanio było pod koniec listopada 2016 roku.
Jeżeli ktoś z Was również dysponuje obecnie nadmiarową gotówką, to dziś (poniedziałek) na blogu pojawi się opis kolejnej edycji promocji funduszu UniLokata.
Wartość stopy bazowej WIBOR 3M w poprzednim tygodniu pozostała na poziomie 1,73 punktu procentowego.
W ubiegłym tygodniu w składzie Indeksu nie pojawił się żaden nowy emitent, natomiast zadebiutowało kilka serii obligacji: Kredyt Inkaso (KRI1019, KRE1019), Polnordu (PND0718), Pragmy Faktoring (PRF1220) oraz Work Service (WSE1018). Warto uaktualnić swoje pulpity z notowaniami w oczekiwaniu na okazje cenowe :-).
Dla przypomnienia metodologię wyliczania indeksu znajdziesz w tym wpisie.
Za medianę – czyli emitenta obligacji ze „środkową” rentownością, stanowiącą bazę dla Indeksu, ponownie odpowiada spółka Pragma Inkaso.
Ciekawe wydarzenia i informacje z ubiegłego tygodnia dotyczące emitentów ze składu Indeksu
Ratingi
Do grona spółek posiadających rating dołączył GetBack. Zestawienie spółek posiadających rating znajdziesz w tym wpisie. Znajdziesz tam również link do opracowania będącego podstawą do nadania GetBack ratingu. A tutaj spójrzmy na średnią rentowność obligacji tej spółki:
Jednym z czynników ryzyka w inwestycji w obligacje GetBack jest wysokie zadłużenie krótkoterminowe spółki. Wkrótce grupa wystartuje zapewne z publicznymi emisjami obligacji właśnie po to, aby „zrobić porządek” w finansowaniu. Jeżeli wszystko pójdzie „po myśli” spółki, być może będzie to czynnik wspierający notowania jej obligacji.
Jeszcze raz gratulacje dla GetBack za poddanie się zewnętrznej ocenie przed rozpoczęciem publicznych emisji obligacji. Oby więcej spółek poszło za tym przykładem.
Banki
Trwa dobra passa niektórych banków. Rentowności obligacji Alior Banku zaliczają kolejne minima:
A rentowności obligacji Getin Noble Banku dokonują kolejnych cudów.
Dobrą sytuację rynkową na Alior Banku udało mi się wykorzystać, hossa na obligacjach GNB kompletnie mnie ominęła.
Ostatnim bankiem, którego obligacje detaliczni inwestorzy mogą nabywać jest Bank Pocztowy i ku niemu w styczniu moja uwaga się przekierowuje, zobaczymy, czy słusznie.
Pozostałe
Na obligacjach jednego z ostatnich debiutantów – HB Reavis – zanotowano pierwszą transakcję – na 4 sztuki (4 tys. zł) po cenie 105 proc., co sprowadziło rentowność brutto obligacji z 6,52 pkt proc. do 5,16 pkt.
Cały czas czekam (a zarazem działam równolegle, jeszcze parę pomysłów mam), czy komuś uda się zrealizować wyzwanie zakupu na BondSpot obligacji innego niedawnego debiutata – Arctic Paper – i wystawienia ich na sprzedaż na rynku detalicznym.[sgmb id=”1″]
Przypominam, że Indeks Rynku Obligacji ma charakter informacyjny i edukacyjny, a informacje podawane we wpisie nie mają charakteru rekomendacji inwestycyjnej. Każdy inwestor podejmuje decyzje na własne ryzyko i odpowiedzialność.
Kiedy będzie zdywersyfikowany portfel obligacji ?
Od tego roku roku wynik i zmiany będę prezentował razem z głównym portfelem, czyli na początku miesiąca. Akurat za styczeń, będzie to drugi tydzień lutego, bo w pierwszym jadę na ferie na narty 🙂
Zmiany od ostatniego wpisu – za wolne środki kupiłem obligacje BPS0718, a także częściowo amortyzowane były obligacje BS20118
Spodziewam się dobrych dla obligatariuszy wyników GNB za IV kwartał a więc do publikacji wyników i jeszcze kilka miesięcy po nich, hossa na tych papierach ma szansę się utrzymać. Rentowności tych zapadających w 2020 mogą spaść do około 6,5% co daje nadal spory potencjał wzrostu, zwłaszcza patrząc na posuchę na innych papierach które miałyby z GNB konkurować.