Aktualnie spółka prowadzi emisję obligacji serii ED. Szczegóły znajdziesz w tym wpisie.

W poniedziałek 2 października 2017 roku z publiczną emisją obligacji startuje spółka PCC Rokita. Najpierw krótko omówię parametry emisji obligacji i możliwości ich zakupu, następnie sytuację samej spółki i wreszcie przedstawię opinię, czy warto kupić obligacje.

Parametry emisji obligacji PCC Rokita serii EC

Wartość emisji wynosi 25 mln zł, cena nominalna jednej obligacji to 100 zł i zapisy przyjmowane są już od 1 sztuki obligacji. Zapisy trwają od 2 do 10 października 2017 roku i nie będą skrócone w przypadku przekroczenia dostępnej puli obligacji. Przydział obligacji nastąpi 11 października. Na przełomie października / listopada obligacje powinny zadebiutować na rynku Catalyst.

Parametry finansowe obligacji PCC Rokita:

Oprocentowanie stałe 5% w skali roku,
Kwartalna wypłata odsetek,
Wykup obligacji nastąpi po upływie 6 lat, w dniu 11 października 2023 roku,
Obligacje nie są zabezpieczone,
PCC Rokita ma prawo wcześniejszego wykupu obligacji, po zapłacie premii 0,05% wartości nominalnej obligacji za każde pełne 30 dni pozostające do daty wykupu, jednak nie więcej 0,6%.

W tym miejscu na stronach portalu PCC Inwestor znajdziesz informacje i linki dotyczące emisji obligacji PCC Rokita.

Z prospektem emisyjnym obligacji serii EC zapoznasz się w tym miejscu.

Obligacje PCC Rokita – prezentacja spółki

Warto zajrzeć do prezentacji spółki sporządzonej na potrzeby emisji obligacji – na 19 slajdach dokładnie przybliża spółkę inwestorom. Spółka regularnie przy emisji obligacji jest opisywana na blogu, tak było np przy majowej emisji obligacji serii EA, czy lipcowej emisji obligacji serii EB. Czytelnicy bloga zatem całkiem dobrze zdążyli poznać firmę i wiedzą, że w kontekście obligacji cenię ją za rozsądną politykę finansową i stabilność wskaźników zadłużenia.

Notowania akcji spółki na GPW w Warszawie również znajdują się blisko rekordowych poziomów:

Kurs akcji PCC Rokita, źródło: stooq.pl

Od czasu poprzedniej prezentacji grupa opublikowała wyniki finansowe za I półrocze 2017 roku, zatem obecny wpis wykorzystamy do sprawdzenia, czy sytuacja PCC Rokita w ostatnim czasie nie uległa zmianie.

PCC Rokita, przychody i zyski

Lata 2013 – 2016 wykazywały się dużą stabilnością przychodów. W tym czasie spółka dokonywała kolejnych inwestycji z jednej strony w ulepszanie technologii, a z drugiej w zwiększanie mocy produkcyjnych. Wygląda na to, że w 2017 roku widoczny jest efekt zwiększania mocy produkcyjnych i grupa notuje wzrost przychodów ze sprzedaży o blisko 15% w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej:

PCC Rokita – przychody ze sprzedaży

W zakresie zysku netto w poprzednich latach obserwowaliśmy tendencję rosnącą, będącą między innymi efektem inwestycji w nowe technologie i optymalizacji kosztów. Widać to bardzo dobrze na marży zysku netto. Wynik 2016 roku jest zaburzony w górę poprzez jednorazowe zyski. 

PCC Rokita, zysk netto i marża zysku netto

Podsumowując, większe moce produkcyjne i większa efektywność grupy PCC Rokita przekładają się na rosnące zyski grupy.

PCC Rokita, wskaźniki interesujące obligatariuszy

Tradycyjnie, najbardziej interesują nas 2 główne rodzaje wskaźników. Po pierwsze, sprawdzamy czy poziom zadłużenia spółki jest na akceptowalnym poziomie i czy nie wykazuje gwałtownych wahań na przestrzeni czasu. Po drugie, interesuje nas w jakim czasie spółka jest w stanie spłacić swoje zadłużenie finansowe i jak ta wartość zachowuje się w kolejnych okresach. W tym wpisie posłużę się wskaźnikami z bossaSkaner.

Obligacje PCC Rokita – wskaźnik zadłużenia

Wskaźnik zadłużenia prezentuje się następująco:

PCC Rokita – wskaźnik ogólnego zadłużenia, źródło: bossaSkaner

Od 2013 roku obserwujemy wahania tego wskaźnika w przedziale 0,45 – 0,55, co jest wartością dobrą z punktu widzenia obligatariusza. Aktywa firmy finansowane są mniej więcej po połowie kapitałem własnym i zobowiązaniami. Charakterystyczny dla PCC Rokita jest też fakt, że wskaźnik zadłużenia wzrasta na koniec II kwartału (w którym spółka wypłaca dywidendę), by następnie konsekwentnie maleć dzięki wypracowywanym przez PCC Rokita zyskom.

Obligacje PCC Rokita – zadłużenie finansowe netto / EBITDA

Również bardzo przyzwoicie prezentuje się wskaźnik dług finansowy netto / EBITDA:

PCC Rokita – wskaźnik dług netto / EBITDA, źródło: bossaSkaner

Pamiętajmy, że w IV kwartale 2016 roku grupa zanotowała jednorazowe wysokie zyski, które wpłynęły na spadek wartości wskaźnika do rekordowo niskich poziomów. Typowy poziom wskaźnika dla lat 2013-2016 wynosi 1,5 – 2,5 i oznacza, że właśnie w takim czasie (lata) spółka jest w stanie spłacić swoje zadłużenie finansowe z generowanego zysku EBITDA.

Podsumowując, patrząc na wyniki i wskaźniki spółki, nie pojawiły się żadne okoliczności, które na dziś przemawiałyby za wzrostem ryzyka inwestycji w obligacje PCC Rokita.

Emisja obligacji serii EC PCC Rokita – podsumowanie, opinie

Obligacje z obecnej emisji emitowane są na okres 6 lat, czyli o pół roku dłużej niż oferowana w lipcu seria EB. Na rynku Catalyst notowanych jest 9 serii obligacji spółki, możemy więc pokusić się na porównanie rentowności tych obligacji w odniesieniu do daty wykupu. Do porównania użyję danych z kalkulatora rentowności dostępnego na stronie Obligacje.pl. Dla obligacji notowanych na Catalyst rentowność liczę w oparciu o aktualne na koniec sesji 28.09.2017 roku oferty sprzedaży. Czyli przyjmuję kwotę jaką inwestor musiałby dziś zapłacić kupując „od ręki” te obligacje.

Przypomnę, generalna zasada jest taka, że im krótszy okres do wykupu tym rentowność inwestycji powinna być niższa, gdyż mniejsze jest ryzyko bankructwa emitenta w danym okresie. W przypadku obligacji o stałej stopie procentowej (tak jak mamy dla PCC Rokita) ta zależność może być zaburzona poprzez oczekiwania obniżek / podwyżek stóp procentowych. Ten aspekt może mieć istotne znaczenie zwłaszcza dla inwestycji długoterminowych.

Wykres rentowności obligacji posortowanych wg dat zapadalności prezentuje się następująco:

PCC Rokita – rentowność brutto obligacji

Kolorem pomarańczowym zaznaczyłem obecnie oferowaną serię obligacji. Oferta wydaje się skrojona adekwatnie do sytuacji rynkowej obligacji PCC Rokita, a nawet daje lekką premię w stosunku do obligacji o porównywalnym terminie wykupu. Można powiedzieć nawet więcej, gdybyśmy dzisiaj chcieli zakupić serie obligacji o zbliżonej dacie zapadalności, czyli PCR0823 lub PCR1123, musielibyśmy za nie zapłacić ponad 101%. Co oznacza, że kolejny raz jest szansa na realizację zysku na sprzedaży obligacji tuż po debiucie.

Oczywiście decyzję, czy kupić obligacje PCC Rokita serii EC w obecnej emisji jak zawsze pozostawiam Czytelnikom.

[sgmb id=”1″]

5 komentarzy - “PCC Rokita – emisja obligacji serii EC

  1. Aniella

    Chociaż 5% stały kupon w perspektywie 6-ciu lat nie wydaje się rewelacją (szczególnie dla osób inwestujących w obligacje nie dla ewentualnego ugrania czegoś na zmianie ich kursu na Catalyst ale dla kuponów jako źródła dodatkowego regularnego przychodu) to warto moim zdaniem zwrócić uwagę na to, że na papierach Rokity niezależnie od serii „zawsze jest ruch”. I to też zaliczam na plus bo gdyby nagle z przyczyn chociażby losowych potrzebna była zainwestowana w te obligacje gotówka nie powinno być problemu ze zbyciem ich na Catalyst i to nawet z lekką 'górką’. A tak w ogóle to chyba wysyp emisji nam się szykuje – wspomina się między innymi o Dino czy Platige Image its d itp. Chętnych do 'zaopiekowania’ się naszymi pieniędzmi nie brakuje- ważne abyśmy my byli w stanie tych 'opiekunów’ dobrze wybrać. jako swoiste 'novum’ warto chyba odnotować dostępne już 1 października obligacje skarbowe typu OTS (Oszczędnościowe Trzymiesięczne Stałoprocentowe). Na pierwszej serii ciułacze będą mogli zarobić aż… 1,5% w skali roku (minus podatek od zysków kapitałowych) a inflacja bodajże oficjalnie coś 1,8% czy jakoś tak… Tak BTW bez większego problemu można 'z ulicy’ założyć konto oszczędnościowe na ponad 2%. Nie wiem jak Wy ale ja wolę pożyczyć swoje pieniądze temu co robi coś konkretnego a nie temu co mnie skubie, a przy okazji pożyczki chciałby mnie skubnąc jeszcze bardziej.

  2. Dzięki za komentarz. Faktycznie sporo emisji jest i pewnie będzie niebawem. Ja aktualnie mam złożone zapisy w 3 emisjach, a szykuję się na czwartą, co do mnie niepodobne 🙂 .

    OTS – 1,5% mówiąc szczerze nie powala, a inflację to chyba nawet dzisiaj podliczyli na 2,2%.

  3. micho

    W perspektywnie niespadających a być może rosnących stóp procentowych jakiekolwiek emisje na 5 lat i jeszcze ze stałym niskim kuponem moim zdaniem nie są atrakcyjne. Od dłuższego czasu kupuję tylko na rynku wtórnym i to obligacje zapadające co najwyżej w 2019 roku, wyjątkiem jest kruk. Obligacje rokity się świetnie trzymają, ale to moim zdaniem niczym nie uzasadniona moda, która może się skończyć, te obligacje powinny chodzić w granicach nominału z perspektywą spadku poniżej w wypadku podwyżki stóp.

  4. Do każdej inwestycji należy podchodzić z rozsądkiem. Na przykład w tym samym czasie co kupujesz obligacje PCC Rokita ze stałym oprocentowaniem na 6 lat, za tą samą kwotę kupujesz 6-letnie obligacje skarbowe (ROS: https://www.rynekobligacji.com/2017/06/rodzinne-obligacje-skarbowe-500/), które indeksowane są do inflacji. Jak inflacja rośnie, rosną stopy procentowe, to jesteś do tyłu na obligacjach Rokity (teoretycznie, bo póki co nie ma takiej zależności i można je sprzedać powyżej nominału), a do przodu na skarbowych. Jak inflacja znowu spada do zera i spadają stopy, to zarabiasz na wzroście ceny obligacji Rokity, a tracisz na skarbowych. Ryzyko masz zabezpieczone w jedną i drugą stronę.
    Jeszcze raz podkreślam, warto kierować się rozsądkiem, wiadomo, że nikt chyba 100% portfela nie włoży w obligacje o stałej stopie na okres 6 lat.

  5. Nie taki diabeł straszny? Czy warto mieć 5% rocznie z obligacji PCC Rokita? Sprawdzam! | Subiektywnie o finansach - Maciej Samcik

    […] Czytaj: Tu więcej o najnowszej emisji obligacji Rokity  […]

Skomentuj